Janusz Szwedowski (nawiązując do newsa Starego Noe) zachęca, aby tegoroczne żeglowanko zorganizować sobie na holenderskich wodach. Biorąc pod uwagę "poczytnośc" tego okienka - nie wykluczam, ze Stary Noe co rusz będzie spotykał holenderskie łodzie z polskimi załogami. Konsumujmy Europę konsekwentnie, dokumentnie, powoli i ze smakiem! Liczę na korespondencje i pocztówki z widokami z lotu ptaka.
Janusz zadał pytanie. Odpowiadajcie komentarzami.
Kamizelki i zyjcie wiecznie !
Don Jorge
=======================
Szanowny Don Jorge
Nie mogę oprzeć się , po przeczytaniu korespondencji STAREGO NOE i informacji o planowanym pływaniu w Dzień Urodzin Królowej , od przekazania paru naprawdę pieknych i niestety nie do ujrzenia na naszych wodach obrazków. Dołączam je w formacie jpg. Jeżeli , któryś z nich znajdzie uznanie w Pana oczach , będzie mi bardzo miło. Zwracam się , poprzez
bezpośrednią korespondencje , a nie jako komentarz - bo nie wiem jak mógłbym dołączyć zdjęcia.
P.S. Jeżeli Szanowny Kapitanie uznałbyś ,że może być interesująca "prawie instrukcja" jak bezpiecznie , nie przepłacając , bez nerw , wyczarterować łódź w Holandii to na zasadzie "exlusivitet" przekazałbym taki materiał w jednym lub kilku odcinkach.
Janusz Szwedowski znad Szkarpawy , na której pływanie , dla kilerów , jest czasem trudniejsze od wód pływowych bo poziom w zależności od wiatru potrafi się w 12 godzin zmienić o metr , a w skrajnych przypadkach 1,5 m. A na to nie ma tablic.
Bardzo jestem tego tematu ciekaw
Pozdrawiam
Nawet, jeśli nie skorzystam od razu, to przyjemnie będzie poczytać!
Pozdrawiam,
Robert
Jeśli potrzeba mogę umieścić na moim serwerze Hobbystylowym lub na stronie o remoncie Ramblera i udostępnić dla potomnych
Pozdrawiam
Adam Kłoskowski
Typowa rzecz w jachtach holenderskich - oczywiście w "starszych".
Działa to tak:
Kadłub takiego jachtu jest "prawie" płaskodenny. Aby uzyskać boczny opór przy żegludze
opuszcza się taką płytę (z reguły drewnianą) po zawietrznej i już masz pracujący miecz. Przy zwrocie podnosisz jeden opuszczasz drugi
i znów masz zawietrzny miecz w wodzie.
Miecz ma z grubsza kształt zwężającego się ku górze owalu (prawie gruszka w przekroju tylko bardziej owal).
Węższa część ma oś obrotu przez którą miecz jest połączony do kadłuba.
Może trochę mętne tłumaczenie ale z grubsza tak jest.
Pozdrawiam serdecznie
Adam Kłoskowski
pozdrawiam
Pawel
Widzę ,że są chętni. Trochę potrwa , zanim przygotuję lepiej i uporządkuje materiały o czarterach tak aby jednocześnie nie były "cryptoreklamą".
Ale gwarantuję ,że czas oczekiwania wypełnię Panom czymś ciekawym.
Zapraszam na stronę internetową -
http://www.2dehands.nl/gipon-grundel-38439511.html?afdeling=boten
można lepiej obejrzeć typową holenderską "motorschepen" - zobaczyć , ile takie coś kosztuje i jakie ma wyposażenie , a być może "jutro" nią żeglować.
Dla startujących w turystyce motorowodnej zapraszam na stronę
http://www.2dehands.nl/mooie-nette-peereboom-38435144.html?afdeling=boten
proszę zwrócić uwagę ,że można wystartować z naprawdę niewysokiego poziomu cenowego. Sam zaczynałem czartery od łodzi motorowej typu "Curtevenne" , której najprostszą wersję bez achterkajuty można zobaczyć na stronie
http://www.2dehands.nl/curtevenne-7-35-zwemplateau-38028629.html?afdeling=boten&start=180
Żeglarzom polecam przykładowo
http://www.2dehands.nl/30-ft-kajuitzeiljacht-in-goede-38383846.html?afdeling=boten&start=20 lub
http://www.2dehands.nl/veiling-colvic-27-sailer-i-o-v-37972356.html?afdeling=boten&start=180
Myślę jednak ,że ja już Państwo wejdziecie na strony http://www.2dehands.nl/boten/ to będę miał nieco czasu na przygotowanie informacji o czarterach i propozycjach tras.
Pozdrawiam
Hubert Terentiew
pozdrawiam
...sezon juz tuz tuz...
Pawel