Mała lekcja historii, próba oceny miejsca w którym obecnie się znajdujemy po latach. Widać to doskonale na przykładzie nadesłanym przez Juniora Rady Starców - kpt. Rafała Krause. News przypomina dyskusje toczone przeszło ćwierć wieku temu. Komentarz autora uwzględnia jednak punkt obserwacji z okien biura przy ulicy Chocimskiej. To pouczający tekst z półmetka okresu "festiwalu wolności", czyli przed grudniowym puczem wojskowym.
Klik dla Juniora
Kamizelki i żyjcie wiecznie !
Don Jorge
=====================
Witaj Jurku
Przesyłam Tobie do publikacji na najbardziej popularnej i opiniotwórczej zarazem stronie dla żeglarzy w Rzeczypospolitej (to medialny fakt) ciekawy archiwalny "przedwojenny" jeszcze artykuł z "Żagli i Jachtingu Motorowego" z kwietnia 1981 r. Kiedy zmienimy w nim nazwiska oraz nazwy urzędów okazuje się ,iż przez ponad ćwierć wieku nic się prawie w temacie "trybu administracyjnego" w Polsce nie zmieniło...
Te same problemy ale już nie ten sam żeglarski świat w środku zjednoczonej Europy...ot ciekawostka historyczno - socjologiczna.
Pozdrawiam
Rafał Krause
Polski Klub Morski w Gdańsku
W wyniku liberalizacji z 1981 r gwałtownie wzrosła popularność żeglarstwa, jak zaczęły pojawiać się coraz liczniejsze nowe konstrukcje jachtów (popularna do niedawana "Sasanka 620" została "skrojona" właśnie pod tamten regulamin). Cóż, kiedy nie tak dawno jeden z najaktywniejszych Komentatorów tej Witryny lał krokodyle łzy, jakie to nieszczęście dotknęło żeglarzy w roku 1981. Może to m.in Jego postulat, aby "nie zabierać dzieciom zabaweczki", pozostawiając dotychczasowe, symboliczne "uprawnienia" jakie dawał stopień żeglarza, zostały przez urzędników zignorowane, nad czym i lamentuje Autor przywoływanego artykułu? Gwoli sprawiedliwości dodam że ten sam Autor, na łamach jakiegoś pisemka o marginalnym zasięgu postulował zarazem aby całkowicie zwolnić z obowiązku posiadania "uprawnień" żeglarzy nie mających płacone za rejs". Może to i szczęście że ze względu na powyższy, rewolucyjny jak na owe czasy postulat, postanowiono nie potraktować poważnie i tego poprzedniego, dzięki czemu żeglarstwo po raz pierwszy poznało przedsmak wolności?