CO TO JEST "El-Baltic" ?
No właśnie - pewnie bym się dowiedział więcej, gdyby nie ten pośpiech. Kilka dni temu byłem w Elblągu, ale nie zdołałem wykroić choćby godziny aby porozmawiać z Kubą Łoginowem. Niebawem planuję kolejne wizyty w przystaniach Zalewu (Frombork i Nowa Pasłęka), to moze nadrobię elbląskie zaległości. Pewnie czekacie na wiadomości od faceta, który nieustannie szuka dziury w całym. Kuba na marginesie spraw problemowych napomyka o ciekawostce, czyli o stronie internetowej, która pisze o sprawach Ukrainy i Białorusi - uzywając "normalnych" liter. Zawsze mi się wydawało, że to dla tych krajów sprawa przekroczenia bariery europejskosci. Tak dla przykładu skopiowałem dla was fragment artykułu tak zapisanego:
Dziela taho my aktyúna padtrymlivajem budaúnictva úkrainskaha lahistyčna-partovaha kompleksu ú Elblonzie dy spałučanaha z’ jim sudachodnaha kanału praz kasu Visły, a taksama transpartnych kalidoraú (u tym liku chutkasnaj čyhunki) Elblonh-Lvoú dy Elblonh-Koviel`.

Ukraina – heta paunavartasnaja bałtyjskaja dziaržava, jakaja dziakujučy Elblonhu budzie vałodac` svaim marskim portam na Bałtycy dy úłasnym bałtyjskim flotam. Na úz’biarežžy Bałtyki kampaktna pražyvajuc` pradstaúniki ukrainskaj mien`šas`ci, jakija biaruc` aktyúny údzieł u našaj inicyjatyvie. U vyniku prynaležnas`ci da basejnu bałtyjskaha mora ekalahičnyja prablemy Zachodniaj Ukrainy z`jaúlajucca supolnymi prablemami úsich bałtyjskich krainaú. My zaúvažajem, što hetyja prablemy treba vyrašac` supolna, u miežach bałtyjskaha rehijanalnaha supracoúnictva. Mienavita dziela taho nieabchodna całkam intehravac` Ukrainu ú Bałtyjskuju prastoru dy likvidavac` šmathadzinnyja čerhi na ukrainska-polskaj miažy, jakaja sion`nia dzielic` bałtyjski rehijon na dz’vie úzajemaadčužanyja častki.
No i co ? Jak się czyta ?
A teraz wracamy do przedmiotowego tekstu Kuby.
Tu klik rankingowy
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
========================================
 
„ Ilekroć Polska szła ku rozwojowi, tylekroć aktywnie rozwijała się działalność na morzu. Ilekroć Polska szła ku upadkowi, tylekroć odwracała się od morza.”
Eugeniusz Kwiatkowski 
 
Przez cały okres swego istnienia Polska zabiegała o możliwie jak najszerszy dostęp do morza, upatrując w gospodarce morskiej jeden z filarów rozwoju gospodarczego. W okresie II RP marzenia o Polsce morskiej przerodziły się w autentyczne zaangażowanie całego społeczeństwa, czego efektem była budowa Gdyni oraz powstanie własnej floty, kadr morskich oraz rozwiniętego systemu logistycznego na zapleczu gdyńskiego portu. Nasi dziadkowie udowodnili tym samym, że polska wersja patriotyzmu może opierać się na rozwoju gospodarczym i osiąganiu sukcesów zawodowych w branży morskiej, która z natury rzeczy należy do najbardziej innowacyjnych, ekologicznych i zglobalizowanych branż gospodarki. Dlatego też wątek budowy i rozwoju Gdyni stanowi dla społeczności el-Baltic inspirację i w wielu miejscach będziemy odwoływać się do tego pozytywnego fragmentu naszej historii.
Budowa Gdyni i jej sukces były możliwe tylko dzięki temu, że społeczeństwo i jego elity posiadały świadomość morską i traktowały gospodarkę morską jako sprawę ważną dla całego kraju. Gdynia tworzona była przez pomysłowych i energicznych ludzi, przyjeżdżających tutaj z odległych zakątków kraju, a także powracających z emigracji z zagranicy. Wielu młodym ludziom ta sytuacja zapewniła możliwość awansu zawodowego i społecznego, którego nie byliby w stanie uzyskać na śródlądziu.
Upadek znaczenia gospodarki morskiej, który obserwowaliśmy w latach 90-tych, wiązał się z odwróceniem się kraju od morza i traktowaniem gospodarki morskiej jako branży lokalnej, dotyczącej jedynie Wybrzeża. Jednym z efektów braku świadomości morskiej mieszkańców śródlądzia jest nie wykorzystywanie przez nasze porty szans, które wiążą się z niezwykle dochodową obsługą ładunków tranzytowych z obszaru Białorusi, Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Słowacji i Czech. Na początku lat 90-tych wiele mówiło się o fantastycznym wręcz potencjale tranzytowym Polski i o ogromnych pieniądzach, które można zarobić na tranzycie. Co ważne, na umiejętnym rozwoju tranzytowych korytarzy transportowych prowadzących do naszych portów skorzystać mogłyby mniej zamożne regiony Ściany Wschodniej, poszukujące swojej niszy, która umożliwiłaby im nadrobienie utraconego dystansu. Aby jednak tę szansę wykorzystać, potrzebne jest podjęcie działań na rzecz aktywizacji lokalnych społeczności na śródlądziu i zaszczepianiu świadomości morskiej oraz wiedzy o morzu i logistyce. Uważamy, że można to osiągnąć dzięki przyjętej przez nas formule organizacji el-Baltic, czyli sieci organizacji młodzieżowych wspieranych przez Radę Programową el-Baltic, a także Uniwersytetu Bałtyckiego i innych organizacji podzielających nasze cele.
Sieć el-Baltic powstała z inicjatywy Zarządu Portu Morskiego w Elblągu – inicjatora wielu niestandardowych przedsięwzięć społecznych na rzecz wykorzystania potencjału tranzytowego Polski oraz ochrony środowiska morskiego.
 
Przełomowym momentem była decyzja Rady Ministrów z dnia 13 listopada 2007 roku o budowie drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską (Kanał „Solidarności” przez Mierzeję Wiślaną w miejscowości Skowronki), która umożliwi rozwój pełnomorskiego portu w Elblągu. Trudno nie dopatrzyć się w tej sytuacji analogii z decyzją o budowie Gdyni – oczywiście z zachowaniem proporcji. Tak jak i Gdynia przed ponad osiemdziesięciu laty, tak teraz i Elbląg powstają praktycznie od zera, wbrew wielokrotnie wyrażanym głosom sceptycyzmu ze strony sąsiedniego (Wolnego Miasta) Gdańska. W obu przypadkach jest to przedsięwzięcie na dziesięciolecia i wyzwanie, przerastające wyobraźnię wielu doświadczonych praktyków. Oba projekty opierają się na zaangażowaniu społecznym i entuzjazmie głównie młodych ludzi z całego kraju i zagranicy. W przypadku Elbląga wyzwaniem jest nie tylko budowa samego portu i kanału przez Mierzeję, ale przede wszystkim stworzenie nowego układu logistycznego z udziałem Zachodniej Ukrainy i Słowacji oraz polskich regionów leżących pomiędzy Elblągiem a słowacką i ukraińską granicą. Mają temu służyć przedsięwzięcia „Bałtycka Ukraina” i „Bałtycka Słowacja”, których uczestnikami, oprócz Elbląga i społeczności el-Baltic, są różnego profilu organizacje i instytucje z obszaru Polski, Ukrainy i Słowacji. „Ten port powstaje dla nas i z naszym udziałem” – to credo, które przyświeca organizacji el-Baltic.
W ramach przygotowań do funkcjonowania jako port pełnomorski, Elbląg przyjął strategię specjalizowania się w obsłudze ładunków tranzytowych z obszaru Ukrainy, Białorusi i Słowacji. Decyzja ta wynika z chęci uniknięcia konkurencji z portami Trójmiasta i zajęcia nie wykorzystanej przez nie niszy w zakresie zaplecza zagranicznego. Taki podział zadań (Gdynia – zaplecze krajowe, Elbląg – zaplecze zagraniczne) wynika również z porozumienia o utworzeniu gdyńsko-elbląskiego klastra morsko-lotniczego, zawartego na początku czerwca 2008 roku. Gdyńsko-elbląski kartel - to kolejny przykład pokazujący, że historia znów zatacza koło.
Współpraca w dziedzinie gospodarki morskiej z Białorusią, Ukrainą i Słowacją – to doskonałe pole do popisu dla młodych, pomysłowych ludzi, którzy liczą na realizację własnych pomysłów i ciekawą ścieżkę kariery. Realizacja własnych ambicji oraz działania społeczne na rzecz rozwoju pełnomorskiego portu w Elblągu we współpracy z Gdynią i kształtowania świadomości morskiej społeczeństwa – to główne cele społeczności el-Baltic. Mówiąc „społeczeństwo”, mamy na myśli również Białorusinów, Ukraińców i Słowaków, jako że el-Baltic jest organizacją międzynarodową. El-baltowcy stawiają nacisk na integrację w ramach naszej międzynarodowej społeczności, w czym pomocne będą różnego rodzaju wspólne wyjazdy nad morze, na żagle na Mazury, czy w góry Słowacji lub Ukrainy. Taką integrację zapewnia również udział w programach Uniwersytetu Bałtyckiego, którego cele są podobne do naszych. Jednak o ile dla Uniwersytetu Bałtyckiego wspólnym językiem jest angielski, to dla naszego węższego el-Balticowskiego terytorium używanie tego zewnętrznego języka nie jest konieczne. Języki: polski, białoruski, ukraiński i słowacki są w ponad 60% zbieżne ze sobą, co pozwala każdemu z uczestników używać swojego języka narodowego i być zrozumianym przez zagranicznego kolegę. El-Baltic posiada również własne „południowobałtyckie esperanto”. Jest nim język białoruski zapisywany alfabetem łacińskim – ze wszystkich kombinacji, jest to język najbardziej zbliżony do wszystkich pozostałych i równocześnie najbardziej neutralny dla każdego z uczestników. Dlatego właśnie język ten jest używany na portalu www.baltic-ukraine.com i na forum internetowym społeczności el-Baltic.
Wyzwania XXI wieku w dziedzinie gospodarki morskiej pociągają za sobą konieczność uwzględnienia czynników ekologicznych. Bałtyk jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych akwenów świata, lecz równocześnie bałtycka współpraca międzynarodowa w dziedzinie ochrony środowiska jest bardzo zaawansowana. Paradoksalnie, ale szansą na czysty Bałtyk jest... umiejętne przenoszenie strumieni ładunków z lądu na morze. Transport morski jest najbardziej przyjaznym środowisku środkiem transportu, a aż 97% zanieczyszczeń Bałtyku pochodzi z lądu. W tym również z obszaru Ukrainy, Słowacji i Białorusi, skąd zanieczyszczenia przemieszczają się w kierunku morza poprzez sieć rzeczną (gł. Dorzecze Wisły) oraz atmosferę (np. spaliny samochodowe). Jednym z celów el-Baltic jest uświadamianie społeczeństwu, iż ochrona Bałtyku nie polega na przypinaniu się do drzew w proteście przeciwko inwestycjom hydrotechnicznym poprawiającym sytuację naszych portów, lecz na codziennych nawykach – takich jak np. selektywna zbiórka śmieci czy oszczędność energii. El-Baltic stoi na stanowisku, że e – jak ekologia i l – jak logistyka – to nierozerwalne czynniki, które należy integrować ze sobą, a nie przeciwstawiać. Ma to swoje odzwierciedlenie w nazwie organizacji i jest zgodne z zasadami wyznawanymi przez Uniwersytet Bałtycki.
El-Baltic stoi na stanowisku, że na Bałtyku nie może być równych i równiejszych. Jeżeli społeczność międzynarodowa domaga się od Polski rygorystycznego przestrzegania zobowiązań międzynarodowych, w tym nie do końca przemyślanego, przygotowanego bez konsultacji z gminami systemu NATURA-2000, to nie można z przymrużeniem oka traktować ignorowania zobowiązań międzynarodowych np. przez Rosję. El-Baltic opowiada się za wywarciem międzynarodowej presji w celu spowodowania zaprzestania zanieczyszczania Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej przez nieoczyszczone ścieki z Obwodu Kaliningradzkiego.
Uważamy, iż budowa Gazociągu Północnego będzie możliwa do zaakceptowania jedynie w przypadku pełnego przyłączenia się Rosji do europejskiego systemu prawnego w dziedzinie ochrony środowiska oraz rzeczywistego przestrzegania przez ten kraj międzynarodowych zobowiązań ekologicznych, w tym uznania szczególnego statusu Bałtyku (PSSA) również przez Rosję, wyznaczenie w bałtyckiej części tego kraju sieci obszarów NATURA-2000, przestrzegania zaleceń HELCOM itp. W przeciwnym przypadku mówienie o gazociągu bałtyckim jako o „wspólnym europejskim projekcie” wydaje nam się nadużyciem. Społeczność el-Baltic opowiada się również za intensyfikacją działań na rzecz czystej Wisły i jej dorzecza, w tym za budową nowoczesnych oczyszczalni ścieków w Warszawie oraz na bałtyckiej części terytoriów Ukrainy i Białorusi.
Forma udziału w el-Baltic
-         Lokalne koła el-Baltic – tworzone oddolnie np. na uczelniach i uczestniczące w międzynarodowej sieci el-Baltic. Mogą to być nieformalne grupy, jak również już istniejące koła naukowe, grupy seminaryjne itp. Lokalna grupa el-Baltic ma swojego prezesa, który odpowiada m. in. za współpracę z pozostałymi przedstawicielami społeczności el-Baltic, z Radą Programową oraz z pozostałymi uczestnikami programów: „Bałtycka Ukraina” i „Bałtycka Słowacja”,
-         Rada Programowa el-Baltic: skupia naukowców, samorządowców, polityków, przedstawicieli biznesu i organizacji pozarządowych popierających cele el-Baltic oraz „Bałtyckiej Ukrainy” i „Bałtyckiej Słowacji”.
 
Forma aktywności:
Rada Programowa:
-         opiniowanie przedsięwzięć prowadzonych w ramach obu programów,
-         reprezentowanie el-Baltic oraz „Bałtyckiej Ukrainy” i „Bałtyckiej Słowacji” na zewnątrz, lobbing za przedsięwzięciami wspieranymi przez el-Baltic, popularyzacja wiedzy o naszych przedsięwzięciach,
-         prowadzenie badań naukowych na tematy związane z naszymi przedsięwzięciami, opisywanie ich na łamach prasy, wystąpienia na seminariach, konferencjach, sympozjach, realizacja projektów i przedsięwzięć gospodarczych w ramach programów „BU” i „BS”,
-         wsparcie merytoryczne młodzieżowych (studenckich) kół el-Baltic.
 
Młodzieżowe (studenckie) koła el-Baltic:
-         spotkania, wspólne wyjazdy integracyjne i naukowe, wymiana doświadczeń, integracja w ramach międzynarodowej (polsko-białorusko-słowacko-ukraińskiej) społeczności el-Baltic,
-         formułowanie i realizacja własnych pomysłów,
-         omawianie tematyki „Bałtyckiej Ukrainy” i „Bałtyckiej Słowacji” w referatach, pracach dyplomowych, w ramach zajęć uczelnianych; udział w konferencjach, spotkaniach, wyjazdy uczelniane do Elbląga, na Ukrainę, Słowację itp.,
-         staże, praktyki studenckie, planowanie i rozwój ścieżki kariery,
Możliwość poznania ciekawych ludzi, przyjemnego spędzenia czasu, nauki języków oraz zdobycia kilku punktów w CV.
 
 
 
Komentarze
Marnowaie energii Jaromir Rowinski z dnia: 2008-05-16 14:53:59
Odp: Marnowaie energii Pawel Kazior z dnia: 2008-05-16 16:32:03
Odp: Marnowaie energii Szymon Bzoma z dnia: 2008-05-17 00:20:44
Szczecin Kuba z dnia: 2008-05-17 01:23:11
Odp: Szczecin Jerzy Makieła z dnia: 2008-05-17 07:22:57
Odp: Szczecin Jaromir Rowiński z dnia: 2008-05-17 21:14:39
Alfabet Andrzej Dobrogosz z dnia: 2008-05-20 07:37:20