JESIEŃ NA KARKU

Jesień nadchodzi szybkimi krokami. Nie wolno tracić ani dnia i dlatego namawiam na wyskok do porciku Suchacz na Zalewie Wislanym. Wiosną i latem było tam sporo bałaganu - budowano masywne żelbetowe nabrzeza w rybackim zakątku, prowadzono roboty czerpalne - pozbywajac się urobku rurociągiem refulacyjnym. Zrobiono to tak szybko i sprawnie, ze "zieloni" nie zdązyli przywiąząć się do pogłębiarki.

No więc pożeglujcie do Suchacza. Ponizej zamieszczam planik portu.

Kamizelki - obowiązkowo !

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

Czy planik się podoba ? Jeśli tak - kliknijcie tu -----

Komentarze
Brak komentarzy do artykułu