Marek Borkowski z zaprzyjaźnionego JK AZS Szczecin prosi, abym powrócił do sprawy Janka Waraczewskiego, którego spotkały nieprzyjemności ze strony inspektora Urzędu Morskiego w Szczecinie (nazwisko znam i zapisałem w czarnym kajecie). Nie dowiedziałem się, czy powodem tego zajścia było niedouczenie, czy nadgorliwosc,. czy demonstracja władzy czy podpuszczenie przez któregoś z dozorców. Ważnym jest nie tylko, ze Janek otrzymał satysfakcję, ale i nagłosniona sprawa stała przestrogą dla innych urzędników i funkcjonariuszy. Po piewrwsze, że trzeba postępować zgodnie z przepisami i po drugie że ... czuwamy.
Spełniam prośbę Marka.
Dziękuję w imieniu "środowiska"
Kamizelki na grzbiet już na pomoście !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
======================
Drogi, przezacny Don Jorge,
News dotyczacy bezprawnej kontroli dokumentow naszemu Koledze, Jankowi, mial ogromna liczbe wejsc. Dzieki Twojej plodnosci spadl na druga strone Twojej swietnej witryny, skutkiem czego nie kazdy zainteresowany dowie sie o sposobie zakonczenia sprawy.
Tu moja prosba: wrzuc moj komentarz do tego postu pt. Sprawa zalatwiona z 26 sierpnia na pierwsza strone witryny jako odrebna korespondencje. Jesli uznasz, ze nie ma takiej potrzeby, to nie ma sprawy.Przepraszam za brak polskich liter. Mam dostep do komputera pracujacego normalnie poza Polska.Pozdrawiam serdecznie! Ciebie i JKM Neptun.
Marek Borkowski, JK AZS Szczecin.
==========================================
Komentarze: Sprawa załatwiona Marek Borkowski z dnia: 2008-08-26 15:20:40 Sprawa załatwiona z dnia: 2008-08-26 15:20:40 odpowiedz
Autor: Marek Borkowski
Mimo rozlicznych żądań głowy inspektora sprawa została ostatecznie i pomyślnie załatwiona. Janek spotkał się z dyrektorem wydziału inspekcji morskiej i:
- przyjął uprzejme przeproszenie za zaistniałą sytuację,
- otrzymał zapewnienie, że ów inspektor zostanie surowo ukarany dyscyplinarnie,
- został poinformowany, że w najbliższym czasie przeprowadzone będzie szkolenie inspektorów i funkcjonariuszy policji wodnej na temat zachowania się wobec żeglarzy, również w zakresie etykiety (falowanie, obijacze itp.).
Sprawa nabrała już takiego rozgłosu, iż mamy absolutną pewność, że nie "przyschnie". Zaangażowani już są w tym temacie rzecznicy Policji i Urzędu Morskiego.
Na koniec Janek (koncertmistrz naszej Filharmonii, organizator dorocznych "koncertów na wodzie" na terenie naszej przystani) otrzymał solenną obietnicę, że Urzad Morski znajdzie się wśród sponsorów następnych koncertów.
Tak więc Janek uważa sprawę za zakończoną w sposób jego satysfakcjonujący. I to jest najważniejsze. Nie będziemy nawet sprawdzać w jaki sposób pan inspektor zostanie ukarany. Być może Janek otrzyma stosowną informację na ten temat.
Mamy również nadzieję, że inspektorzy z innych urzędów morskich zostaną o całej sprawie drogą służbową powiadomieni i już nikomu z braci żeglarskiej nie przytrafi się spotkanie z niekompetentnym urzędnikiem państwowym.
========================
klik rankingowy na stronie tytułowej - zapraszam
"A kto jego wychował i przygotował do pełnienia określonych funkcji. Ukarać tych co jego , niedouczonego, wysłali na wodę"
Też myślę, że trzeba, aby pewne sprawy dotarły do opinii publicznej, a nauki zarówno do wierchuszki, jak i do "dołów" urzędniczych - ukaranie urzędnika NIE WYSTARCZY, bo za tym muszą iść działania długofalowe, systemowe.
Aloha!!! :-)
Robert
PS: Warto też wspomnieć o incydencie z Kapitanem Portu/inspektora technicznego, który to ponoć domagał się łapówki za dopuszczenie jachtu do żeglugi - tym, zdaje się, zajęła się już prokuratura.
Dzisiaj czuja sie bezkarni, bo najwyzej dostaną "zjebkę" od szefa. Urzędnik powinien miec swiadomość, że jesli dopusci sie nadużucia to zosatanie napietnowany. A załatwienie tego w powyższy sposób powoduje zamiecenie sprawy pod dywan. Rowniez dla kierownictwa Urzedu. Gdyby sprawa sie nagłosniła, pan Dyrektor musiałby sie tłumaczyc, równiez publicznie, a tak sprawy nie było.
Odpuscic mozna pomyłke itp, ale nie jawne naduzycie i niekompetencje.
Maciek
Proszę Janka o zadanie tych pytań stosownym "organom".
Andrzej Dziewulski
Ciekawe czy SAJ,GFŻ i inne Samostery też dostały, a projekt jest ... szkoda gadać trzy kroki wstecz.
Tam cichosza tu cichosza nie ma ... i nie ma ...
Koledzy alternatywni nie śpijcie...