Kochani Czytelnicy - na wstępie uprzedzenie formalne. Nie wyskakuję przed szereg, bo ponizsze pismo już zostało powieszone w witrynie urzędowego monitora SAJ, czyli na www.saj.org.pl Nie ma więc tu mowy o tym, że "mąz zawsze dowiaduje się jako ostatni" :-)))
Pismo jest już u Adresata.
A teraz nieco poważniej. Rada Armatorska SAJ doszła do przekonania, że nadmierny pośpiech nie jest wskazany, bo wygląda na to, że nic nie załatwi, a może spowodować kolejne perturbacje - doprowadzając stan chaosu do absolutnej dezinformacji po obu stronach (władzy i liberatorów - tej trzeciej strony nie uwzględniam z powodu oczywistej oczywistości).
To mi odpowiada, bo pasuje do mojej dewizy: "sprawy bardzo ważne nigdy nie są bardzo pilne i vice versa".
Kłaniam się Vprezesowi i RA SAJ, a Was pozdrawiam serdecznie !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
tu klik aprobaty 
==================
STOWARZYSZENIE ARMATORÓW JACHTOWYCH
(Boat Owners Society in Poland)
Rok założenia 1991
ul. Przełom 10, GDAŃSK-Górki Zach. 80-643, tel/fax 058 3070927
Gdańsk, dn.30 września 2008 r.
Ministerstwo Sportu i Turystyki
Departament Prawno - Kontrolny
ul. Senatorska 14
00-921 Warszawa
Fax: +48 22 244 32 57
Dot: projekt rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki w sprawie prowadzenia statków przeznaczonych do uprawiania żeglarstwa
W związku z toczącymi się pracami nad projektem przedmiotowego rozporządzenia, jako zainteresowani pracami (zgłoszenie z dn. 23.09.2008 r.) zwracamy się z wnioskiem o rozważenie możliwości i wstrzymanie prac nad projektowanym rozporządzeniem w sprawie prowadzenia statków do uprawiania żeglarstwa przy jednoczesnym zintensyfikowaniu prac nad wdrożeniem nowoprojektowanej ustawy o sporcie.
Uzasadnienie:
Projekt przedmiotowego rozporządzenia powstał jako konsekwencja zapisów art. 53a ust 11 ustawy o kulturze fizycznej. Wielokrotnie zapisy dotyczące żeglarstwa zawarte w ustawie stawały się przedmiotem dyskusji publicznej. Również ogłoszenie projektu przedmiotowego rozporządzenia spowodowało zgłoszenie licznych uwag do projektu. Poszczególne środowiska żeglarskie składają różne postulaty dotyczące rozporządzenia, które to nie zawsze będą mogły być spełnione ze względu na niewłaściwe sformułowania zapisów ustawowych.
Wiele z tych zapisów zawartych w ustawie wzbudza poważne wątpliwości co do zgodności z Konstytucją. Dlatego też niezwłocznie po zapoznaniu się z treścią wystąpienia generalnego Rzecznika Praw Obywatelskich do Ministra Sportu z dn. 20 sierpnia 2008 r. zwracamy się z niniejszym wnioskiem.
Znamiennym jest fakt, że wiele tez przedstawionych w BIP Ministerstwa Sportu w dokumencie „Założenia do ustawy o sporcie” w pełni odpowiada postulatom i twierdzeniom Rzecznika Praw Obywatelskich. Wydaje się więc celowym, biorąc pod uwagę fakt, że do rozpoczęcia nowego sezonu żeglarskiego pozostało7 miesięcy, wstrzymanie się z pracami nad rozporządzeniem, które zostanie zapewne niedługo uchylone ze względu na brak oparcia w prawie. Zatrzymanie prac nad kontrowersyjnym w treści rozporządzeniem pozwoli zaangażować zajętych projektem urzędników ministerstwa do procesu legislacyjnego nowej ustawy o sporcie, która zastąpi dotychczasową ustawę o kulturze fizycznej.
Należy mieć nadzieję, iż będzie ona trafną odpowiedzią na postulaty Rzecznika Praw Obywatelskich jeżeli będzie odpowiadała przedstawionym w dokumencie Ministerstwa Sportu założeniom, a w szczególności tym o niżej przywołanej treści:
Wszelka reglamentacja prawna wolności, (jako dobra o charakterze osobistym),w tym równieprawa do uprawiania sportu, zawsze prowadzi do ograniczenia tej wolności. Państwo powinno dbać o to dobro przede wszystkim poprzez powstrzymanie się od zbędnej reglamentacji. Należy wiec przyjąć, że ustanawianie norm prawnych w omawianym zakresie jest uprawnione tylko i wyłącznie wtedy, gdy wynika z tego bezsporna korzyść społeczna.
Natomiast szeroko rozumiana kultura fizyczna nie musi być regulowana przepisami rangi ustawowej, z wyjątkiem spraw, gdzie ingerencja ustawodawcy jest niezbędna. Wynika to z rangi problemów, które często musi regulować prawo w tym zakresie.
Dlatego też wnioskujemy jak wyżej deklarując naszą gotowość współpracy przy tworzeniu projektu ustawy o sporcie.
Łącząc wyrazy szacunku
w imieniu Rady Armatorskiej
Krzysztof Klocek – Wiceprezes
Jak w tytule :)
Gdyby minister zechcial posłuchac to wtedy batalia o ustawę będzie miała kluczowe znaczenie, jesli nie posłucha, to trzeba chodzic przy rozporzadzeniu a potem i tak wziąć się za ustawę.
Tylko szkoda, że adresat ma jeszcze arę innych związków na głowie, jakieś FIFA czy UEFA... Realnie patrząc na coś takiego jak SAJ może nie zwrócić uwagi... Oczywiście nie należy przestać walczyć mimo że piłkarzy jest więcej (tych amatorów :)
Generalnie rozgrywki piłkarskie są bardziej medialne, chyba...
SAJ podobno odżegnuje się od wszelkich konstruktywnych propozycji w sprawie uprawnień żeglarskich. Jednak wstrzymanie prac nad nowym rozporządzeniem oznacza tyle, że nadal będzie obowiązywać stare, lipcowe (czy się mylę?).
Czyżby zatem SAJ de facto popierało lipcowy system patentów?
pozdrowienia
krzys
Znowu coś usłyszałeś z drugiej ręki?
Raczej myszek szuka kija aby koniecznie uderzyć psa. Popierać lub proponować projekt nowego rozporządzenia - źle, bo tym samym oznacza to afirmację obecnej, niedobrej, restrykcyjnej ustawy. Nie popierać żadnego projektu rozporządzenia - też źle, bo tym samym oznacza to aprobatę dla rozporzadzenia obecnego, napisanego do ustawy jeszcze starszej i jeszcze bardziej restrykcyjnej, i do tego wszystkiego jeszcze lipcowego.
Myszku, a może ostatni szanaż FIFA i UEFA pod adresem ministra Drzewieckiego to też robota SAJ? Bo niby po co miałby się okazać w oczach opinii publicznej skuteczniejszy od swojego poprzednika, któremu przyjemniaczki twoim zdaniem tyle dobrego zawdzięczają?