GDAŃSK PRZEJMUJE "GENERAŁA ZARUSKIEGO"
Sprawy przejęcia przez moje miasto żaglowca "Generał Zaruski" posuwają się do przodu. Pan Grzegorz Pawelec w imieniu Prezydenta Pawła Adamowicza i dyrektora MOSiR - Leszka Paszkowskiego (tego, przez którego przegrałem butelkę brandy) zaprosił mnie na uroczystość podpisania aktu notarialnego "pozyskania" wraku, który ma być życiu przywrócony.
Na marginesie: Co mnie uderzyło ? A no to, że w owym zaproszeniu jest mowa o Gdańsku, o Lidze Morskiej i Rzecznej, o Związku Miast i Gmin Morskich, o Stowarzyszeniu Edukacja pod Żaglami, ale nie nie ma mowy od kogo"pozyskuje" się wrak "Generała Zaruskiego".
Ja to rozumiem - jak literki LOK są wstydliwe świadczy między innymi, że dwa duże, zasłużone trójmiejskie jachtkluby tej struktury unikają jak ognia manifestowania przynależności na swych stronach internetowych, programach imprez, plakatach, wizytówkach i listownikach. To też rozumiem - zostały przecież do tej struktury za PRL gwałtem wcielone. No więc nie ma co się z tym wstydem teraz obnosić. MOSiR też zrozumiał, że nie należy chwalić się kontrahentem :-))).
Tu klik za powodzenie odbudowy żaglowca
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_______________________________________________________________
Dzień dobry,
w załączeniu przesyłam Państwu zaproszenie Prezydenta Pawła Adamowicza oraz Leszka Paszkowskiego na uroczytość podpisania aktu notarialnego pozyskania przez Miasto Gdańsk historycznego żaglowca s/y Generał Zaruski.
Podpisanie aktu nastąpi w dniu 3 listopada 2008 o godz. 13.00 w Centralnym Muzeum Morskim.
Z poważaniem
Grzegorz Pawelec
MOSiR w Gdańsku
________________________________________________________________
www.mosir.gda.pl e-mail: biuro@mosir.gda.pl
_________________________________________________________________________
w imieniu Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza oraz swoim mam zaszczyt
zaprosić na uroczyste podpisanie aktu notarialnego pozyskania przez Miasto Gdańsk
historycznego żaglowca s/y Generał Zaruski. Podpisanie aktu odbędzie się w dniu 3 listopada b.r.
o godzinie 13.00 w Centralnym Muzeum Morskim (Ołowianka 9-13).
Licząc na Państwa przybycie pozostaję,
z poważaniem
DYREKTOR
mgr Leszek Paszkowski
Na marginesie: Co mnie uderzyło ? A no to, że w owym zaproszeniu jest mowa o Gdańsku, o Lidze Morskiej i Rzecznej, o Związku Miast i Gmin Morskich, o Stowarzyszeniu Edukacja pod Żaglami, ale nie nie ma mowy od kogo"pozyskuje" się wrak "Generała Zaruskiego".
Ja to rozumiem - jak literki LOK są wstydliwe świadczy między innymi, że dwa duże, zasłużone trójmiejskie jachtkluby tej struktury unikają jak ognia manifestowania przynależności na swych stronach internetowych, programach imprez, plakatach, wizytówkach i listownikach. To też rozumiem - zostały przecież do tej struktury za PRL gwałtem wcielone. No więc nie ma co się z tym wstydem teraz obnosić. MOSiR też zrozumiał, że nie należy chwalić się kontrahentem :-))).
Tu klik za powodzenie odbudowy żaglowca

Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_______________________________________________________________
Dzień dobry,
w załączeniu przesyłam Państwu zaproszenie Prezydenta Pawła Adamowicza oraz Leszka Paszkowskiego na uroczytość podpisania aktu notarialnego pozyskania przez Miasto Gdańsk historycznego żaglowca s/y Generał Zaruski.
Podpisanie aktu nastąpi w dniu 3 listopada 2008 o godz. 13.00 w Centralnym Muzeum Morskim.
Z poważaniem
Grzegorz Pawelec
MOSiR w Gdańsku
________________________________________________________________
www.mosir.gda.pl e-mail: biuro@mosir.gda.pl
_________________________________________________________________________
w imieniu Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza oraz swoim mam zaszczyt
zaprosić na uroczyste podpisanie aktu notarialnego pozyskania przez Miasto Gdańsk
historycznego żaglowca s/y Generał Zaruski. Podpisanie aktu odbędzie się w dniu 3 listopada b.r.
o godzinie 13.00 w Centralnym Muzeum Morskim (Ołowianka 9-13).
Licząc na Państwa przybycie pozostaję,
z poważaniem
DYREKTOR
mgr Leszek Paszkowski
Należy mu się długa, godna życie, żaglowce z dębu mogą żyć setami lat!
Swoją drogą - już wiele gorzej niż w tej chwili z tym pięknym żaglowcem być nie może...
Jaromir (co był tej jesieni we Władysławowie w porcie i wrak "Zaruskiego" widział...) Rowiński
Polonez za sprawą Bruna Salcewicza był pierwszą jaskółką, Zaruski kolejną. Oby tak dalej.
Marek z wysp