"NASZE MORZE" - PAŻDZIERNIK 2008
Kpt. Marian Lenz nie tylko czytuje (systematycznie), ale i pisuje (sporadycznie) do "NASZEGO MORZA". Stąd wiadomosci z pierwszej ręki, czyli zachęta abyście kupili październikowy numer póki czas. Niestety tym razem nie mogę zaprezentować okładki :-(
Klik rankingowy na stronie tytułowej
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
=======================
„Nasze Morze” – październik.
Jak ten czas pędzi! Już listopad, ale jeszcze zdążycie zaopatrzyć się na kolejny długi, świąteczny, patriotyczny weekend kupując 10, październikowy, numer „Naszego MORZA” (w empikach do 15 listopada). Osiemdziesiąt stron dobrej lektury! Jest okazja dowiedzieć się czegoś więcej o falach monstrach! O służącym w marynarce wojennej żaglowcu „Iskra” bliźniaku „Pogorii” i bułgarskiej „Kaliakry”.
Z interesującej nas działki żeglarskiej znajdziecie:
„Stare znaczy piękne” – dawnych wspomnień czar! Zawsze warto wrócić do wspomnień z III Zlotu Oldtimerów w Gdańsku!
„Pomorski Gryf nad NY” – to reportaż z rejsu jachtu „Fazis” odbytego z okazji 400-lecia przybycia naszych Rodaków do Ameryki Północnej (1608).
„Złoty chłopak” – o niepełnosprawnym żeglarzu, który zdobył złoty medal na Paraolimpiadzie w Chinach na jachcie klasy Sonar.
„Nie widzieli, a zobaczyli” – to jakby ciąg dalszy poprzedniego artykułu, tym razem o rejsach niewidomych na „Zawiszy Czarnym”. Mapa brajlem? To musi zadziwić każdego widzącego!
„Siódme niebo” w muzeum” – to o mieszkaniu kpt. Karola O. Burchardta odtworzonym w Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu. Jakby nie kombinować Kapitan jest nasz, znaczy żeglarski.
„Francuzi bez ssania” – czyli „Jeanneau by Ostróda Yacht” , 3,5 tysiąca jednostek rocznie, zatrudnia 500 osób.
„Szczęśliwy i w sztormie” – osiem stron o ORP „Iskra” żaglowcu szkolnym Marynarki Wojennej.
„Groza znikąd” – dowiesz się jak powstają fale: Kaventsmann, Trzy Siostry i Biały Szkwał.
A także:
„Śmierć i rozpacz” – omówiono tragedię lugrotrawlera „Czubatka”, który 12 maja 1955 roku zatonął na Morzu Północnym. W następnym numerze tragedia „Czubatki”.
„Smak północy” – rekonesans „NM” na Spitsbergenie. Ciąg dalszy w następnym numerze.
„Śmieć zamyka oczy jednym, a otwiera drugim” – wspomnienie pośmiertne o kpt.ż.w. Leszku Plewińskim z Akademii Morskiej w Szczecinie.
„Odpowiedzialność w sytuacjach ekstremalnych” – pozycja prawna kapitana.
„Zdarzyło się….” – kalendarium gospodarki morskiej
„Nie tylko pod Oliwą” – o działaniach polskiej floty wojennej na M. Czarnym.
„Peryskop na jachcie!” – archiwalia „Morza”.
„Towarzysz sztuki kulinarnej” – opowiadanie Andrzeja Perepeczki.
„Nad morze z Julianem Fałatem” – o mistrzu akwareli i jego marynistycznych dziełach.
„Cena przygody” – recenzje książek
„Grecka wyspa tańczy i śpiewa” – musical „Mamma Mia!”, rzecz dzieje się na fikcyjnej wysepce Kalokari, ale plany filmowe pochodzą z wyspy Skopelos na Sporadach Północnych!
„Targi XXL” – czyli targi budownictwa i wyposażenia okrętowego w Hamburgu (23. SMM 2008) – odpowiednik „Baltexpo”, tyle że dziesięć razy większe.
„Armator wchodzi do gry” – nowy armator Gdansk Sea Lines, „GSL” i jego pierwszy statek wielozadaniowy „BBC Kwiatkowski”, ale pod banderą Antigua & Barbuda (!).
„Ostatni jubileusz?” – 60 rocznica powstania Stoczni Szczecińskiej.
Na płytce:
- „Pomorska Kronika Biznesu”
- „Liga Morska i Rzeczna”
- „Fotorelacja z Targów SMM 2008 w Hamburgu”
W pakiecie:
- model do sklejania siarkowca „Penelope”
No, to kpt. Lenz zaskoczył mnie kompletnie swoją informacją - pewnie dlatego, ze wg mojej wiedzy ŻADEN Polak nie startował w żeglarstwie na Paraolimpiadzie w Chinach. Czyżbym się mylił? Amoże to redakcja streszczanego magazynu?
Dziwne, jak bardzo rozprzestrzenił się polski język. W Ustce na wyciągnięcie z wody czekają jaszcze trzy jachty: polski, niemiecki i brytyjski. Nie ma problemów z porozumieniem - na wszystkich załogi mówią po polsku. W polskich portach bandera przestała być wyznacznikiem narodowości żeglarzy.
Edward Zając