ZLOT POLONII ODWOŁANY ?
z dnia: 2006-05-31
Zła wiadomość, a ponieważ i w mojej locyjce ukazało się zaproszenie Prezydenta Gdańska, to i ja muszę ją przekazać do ogólnej wiadomosci. Otóż od przeszło 2 lat żeglarze polonijni szykują się do gdańskiego zlotu. Niektórzy z nich muszą pokonać bardzo długą podróz morską. Mieli przybyć do mojego kochanego Gdańska na zaproszenie samego Prezydenta. Zacznijmy od lektury zaproszenia, a później dowiecie się o "ciągu dalszym".
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
___________
zaproszenie
Do żeglarzy polonijnych na świecie!!! Szanowni Państwo,
Dawni żeglarze twierdzili, że kiedy nie wiadomo jakiego portu się szuka, każdy wiatr jest zły. Nie tak dawno wielu z Was, po latach życia na obczyźnie, znalazło swój port także na polskim wybrzeżu. Białe żagle zakwitły znów na gdańskiej Motławie, kiedy parę lat temu zbudowano w sercu miasta Marinę. Od paru lat, w czasie Baltic Sail, przybywają tu żeglarze z Karlskrony, Helsingoru, Rostocku i Lubeki. Spotykają się polskie i zagraniczne oldtimery. Żeglarze z całego kraju startują w Regatach Heweliusza i Pucharze Prezydenta Miasta Gdańska, o który walczyli również polonijni żeglarze za oceanem w "Polonia Rendezvous 2001". Żeglarzy z całego świata gościł Gdańsk już dwukrotnie: w 1991r - przy okazji zlotu w Gdyni i w 1997r - w czasie Millenium. Chcielibyśmy znów powitać Was w naszym mieście na światowym Zlocie Polonii Żeglarskiej, który odbędzie się w dniach 23 czerwca - 1 lipca 2006 roku. Mamy nadzieję na wspólne żeglowanie, ściganie się na Zatoce Gdańskiej, biesiadowanie oraz długie "morskie opowieści" w jednej, wielkiej żeglarskiej rodzinie. Z żeglarskim pozdrowieniem Paweł Adamowicz Prezydent Miasta Gdańska ________________________ wiadomość z witryny Gdańskiej Federacji Żeglarskiej
Zlot Polonii Żeglarskiej odwołany Szanowni Państwo, w związku z małym zainteresowaniem uczestników organizator zmuszony został do odwołania II Światowego Zlotu Polonii Żeglarskiej. Informujemy również, że nosimy się zamiarem przeprowadzenia Zlotu w roku przyszłym - dlatego zachęcamy wszystkich zainteresowanych do śledzenia na bieżąco komunikatów na naszej stronie www. __________________ Fax z Londynu
Tue, 11 Jan 2005 23:28:36 +0000 (GMT) From: "YACHT KLUB POLSKI Londyn" <ykp_knabe@yahoo.com> View Contact Details Subject: Zlot Polonii 2006 To: prezydent@gdansk.gda.pl
Bardzo prosze o autorytatywna odpowiedz, czy Zlot w Gdansku 2006 ogloszony przez Pana Prezydenta (jak w zalaczniku) jest sprawa aktualna i nadajaca sie do rozglaszania wsrod zeglarskiej Polonii czy tez nie jest w aktualnych planach i trzeba ta juz rozpowszechniana wiadomosc odwolac? ===== (-) J. Knabe Hon.Secretary YACHT KLUB POLSKI LONDYN formerly: Polski Yacht Club London ykp_knabe@yahoo.com ___________________ List kpt. Jerzego Knabe
Don Jorge, GDAŃSKA FEDERACJA ŻEGLARSKA pisze na swojej stronie: "w związku z małym zainteresowaniem uczestników organizator zmuszony został do odwołania II Światowego Zlotu Polonii Żeglarskiej."Muszę dodać swoje trzy grosze bo niestety takiego obrotu spraw się spodziewałem i anons nie był dla mnie żadnym zaskoczeniem. Zapraszał na ten Zlot osobiście pan Prezydent Gdańska dobrze ponad dwa lata temu - w apelu opublikowanym w internecie. Zainteresowanie owszem było, czego dowodem maile o dalsze szczegóły organizacyjne do Urzędu Miejskiego (ode mnie, od Andrzeja Piotrowskiego z Chicago – to te o których wiem napewno). Odbiło się to echem na Twojej stronie (14.02.06) i wynikało z tego, że pytają również ze Skandynawii. Zapewniono nas, że Zlot się obędzie – bez względu na ilość zgłoszeń. Cóż z tego, kiedy praktycznie nikt w Urzędzie Miejskim nie został oddelegowany do organizacji Zlotu a odpowiedzi ograniczały sie do ogólników. "Mam inną robotę i nie mam czasu odpowiadac na Wasze maile, bo jak zawalę swoje zadania to mnie wyrzucą..." Zapowiedziane "drukowane właśnie" zaproszenia nie zostały rozesłane, mimo deklarowanego posiadania listy zagranicznych klubów i żeglarzy. Planowanie rejsu na zlot, szczególnie z Ameryki wymaga odpowiednio wczesnego ustalenia wielu szczegółów i w pewnym momencie udział jachtów z poza Wielkiej Wody stał się nierealny... Planowany rejs żeglarzy z Wielkiej Brytanii w związku z sytuacją został "odpuszczony" dopiero na przełomie marca/kwietnia br. Chyba w listopadzie ubiegłego roku, po długim okresie bezczynności, przygotowanie Zlotu zostało,jak kukułcze jajo, podrzucone przez UM do Gdańskiej Federacji Żeglarskiej, która też nie wiedziała jak się do tego zabrać. Niestety przyjęte (nie wiem czyjego autorstwa) założenia organizacyjne były z gruntu chybione. Otóż Zlot miał stać się zlotem nie jachtów i żeglarzy polonijnych tylko spieszonych osobników, którym zaofiarowano w Gdańsku "package tour", czyli kilka spotkań oraz przejażdżek po Zatoce Gdańskiej w charakterze pasażerów na polskich jachtach wyczarterowanych przez organizatorów... Dla mnie wydaje się oczywiste, że komu jak komu, ale właśnie żeglarzom taka opcja nie za bardzo odpowiada, ponieważ to indywidualiści, którzy lubią samemu trzymać ster swoich poczynań i móc podejmować swoje decyzje a nie dać się wozić i przeganiać jak standartowa grupa turystów na wycieczce z biura podróży. Na dokładkę zażądana suma 800 dolarów od łebka za udział nie była uzasadniona i zdecydowanie za duża. Nawet dla tych co przypływają – jednak – swoimi jachtami krzyknięto stawkę 500 dolarów od głowy! Odrazu zostało to przyjęte z przekąsem: "Organizatorzy mogą zakładać, że jesteśmy bogaci ale niech nie myślą, że głupi...". Poza ogłoszeniem ceny i biernym oczekiwaniem na zgłoszenia GFŻ, przez pół roku, nie zrobiła wiele więcej. Poprzednie trzy Zloty Polonijne (1991, 1997 i 2000) organizowane były przez Polonię i nikt nie żądał z góry żadnych opłat. Każdy przypływał na swój koszt i jego była głowa ile na to wyda. Liczyła się chęć obecności i spotkania w Polsce. Zaproszenie przez Prezydenta Gdańska dawało podstawy przypuszczać, że istnieje jakiś budżet i część kosztów nam odpadnie. Tymczasem cały ten Zlot zaplanowano na koszt uczestników. I to - pieniądze z góry – proszę! Dziękuję, nie skorzystam, przyjadę samemu kiedy mnie będzie pasowało. Obędę się bez spotkania z Panem Prezydentem, za którą to atrakcję muszę płacić... Ostanią kroplą goryczy było uporczywe nazywanie Zlotu - Drugim Zlotem. Chyba organizatorom pomyliło się z II Światowym Zjazdem Gdańszczan... Byłby to Czwarty Zlot – w żaden sposób Drugi, ponieważ nawet jeżeli liczyć tylko te co miały miejsce w Gdańsku - to Trzeci. O tym wiedział pan Prezydent ale w GFŻ nawet chyba nie widzieli jego orginalnego zaproszenia. Mimo zwrócenia uwagi organizatorzy zeznali, że nie za bardzo się orientują – ale to dla nich nie istotne i nazwy nie zmienili. Odebrałem to jako lekceważenie zarówno poprzednich jak i potencjalnych uczestników zlotów polonijnych. Chyba nie tylko dla mnie miało to swoją wymowę. Tak więc fiasko tegorocznego zlotu ma niewątpliwych autorów na miejscu w Gdańsku i rozgrzeszanie się brakiem zgłoszeń jest chowaniem głowy w piasek. Mimo wyrobionej już opinii, żadnej antypropagandy nie robiłem - czekałem cierpliwie na rozwój wypadków.Głosowanie "nogami" się odbyło.
Jerzy KnabeSekretarz YKP Londyn
______________________
Jeśli ten news wydaje Ci się interesujący - kliknij na ikonkę RANKING "ŻAGLE" (poniżej)
|