JAK MĘŻCZYZNA Z MĘŻCZYZNĄ
z dnia: 2009-10-30
Ja wiem, już feministki obruszą się z powodu tytułu newsa. A ja po raz czwarty w tym okienku odnotowuję wygaśnięcie sporu po uczciwej, szczerej konfronracji racji i argumentów. Między mężczyznami. Czyli consensusy są możliwe, ale oczywiście nie tam, gdzie sprawy zaszły za daleko. Jestem pewien, że wiecie co i kogo mam na myśli.

Ustka - latarnia morska. Grafika Romana Kwiat Kwiatkowskiego (NCU)
Od kapitana Andrzeja Remiszewskiego dostałem skany najnowszej korespondencji z dyrektorem Mariuszem Szubertem. W przewodnim mailu przeczytałem tylko - "Don Jorge - przeczytaj i skomentuj sam. Andrzej". Żadnej sugestii - taki test czy potrafię wyciągnąć wniosek. No cóż - znowu, po raz czwarty jestem zadowolony. Wyglada na to że dyrektor Szubert wyciągnął do nas dłoń. Jestem przekonany że Jego oświadczenia warto przyjąć za dobrą monetę, że dyrektorska dłoń należy ją przyjąć, uścisnąć, złapać i już nie puszczać.



Odczytuję to, że Urząd Morski w Słupsku zreflektował się. Po zniesieniu opłat z dniem 14 października Andrzej potraktowany został jak obywatel, podatnik i klient zarazem. Buduje to wiarę, że warto zabiegać o normalność w tym kraju. I znowu wszystko dobre zaczyna się rodzić na środkowym wybrzeżu. Mam nadzieję, że Nasi Ludzie (SAJ) w Ustce dopilnują przez zimę, by rozważania Urzędu nad rozmieszczeniem polerów i odbijaczy doprowadziły najpierw do choćby minimalnej poprawy warunków cumowania. Trzeba mieć świadomość kryzysu i ograniczeń finansowych. Nie mniej - sprawę toalet i natrysków dla zeglarzy należy traktować jako realny "Certyfikat Cywilizacji" każdego portu. Żyjcie wiecznie! Don Jorge ______________ tu klik poparcia
|