MODERNIZACJA PORTU KRYNICA MORSKA
z dnia: 2006-07-19


We wtorek 18 lipca w Krynicy Morskiej odbyły się międzynarodowe "warsztaty" poświęcone przygotowaniu materiałów przetargowych na modernizację portu jachtowego. Organizatorem i animatorem, jednym słowem duszą spotkania był Burmistrz Krynicy - Andrzej Stępień. W Warsztatach wzięła udział delegacja bratniego i bliźniaczo podobnego miasteczka Nida na Mierzei Kurońskiej. Rewitalizacja portu w Krynicy to fragment wielkiego międzynarodowego przedsięwzięcia. Przyjąłem zaproszenie, byłem, wygłosiłem długi, nużący referacik, jak to po mojemu powinien wyglądać i funkcjonować krynicki port w przyszłości. Oczywiście nie obeszło się i bez polityki, czyli mozolnego przekonywania , że na żeglugę przez Cieśninę Bałtijską nakleży definitywnie położyć krzyżyk, że precz ze złudzeniami i dość obstrukcji poczynaniom na rzecz budowy Kanału Zalew - Zatoka (Z-Z). Mówiono także o tym jakie bezsensowne papierki utrudniają mazurskim żeglarzom przenosiny na Zalew. Krynica chce żeglarzy ! Jeszcze trochę boi się Kanału, ale powoli im to przechodzi.

 
Kilka dni wcześniej zwabiłem Burmistrza do Jachtklubu Morskiego NEPTUN, aby mu pokazać jak może funkcjonować przystań z prawdziwego zdarzenia, w Polsce i bez sponsorów. Odniosłem wrażenie, że nie NCŻ, ale właśnie skromna przystań NEPTUNA zrobiła na panu Andrzeju duże wrazenie. W tajniki działania przystani wprowadzali Goscia Henryk Brylski (v-ce Komandor d/s technicznych oraz członek władz klubu - Andrzej Dziewulski).

  

Pełnomocnik Marszałka Województwa                                     Komandor Jachtklubu Krynica Morska 

Na naradzie wystąpił także pełnomocnik Marszałka Województwa Pomorskiego d/s rozwoju dróg wodnych - Zbigniew Ptak.
Tak więc drodzy Czytelnicy - Krynica wkrótce rozwinie skrzydła.
Po drodze odwiedziłem dawną siedzibę BARKASA w Kątach. Zamknięta brama i furtka (kłódka-łańcuch) oraz napis "zły pies". Acha - i szyld z napisem, ze to siedziba Jachtklubu Katy Rybackie. W porcie rybackim cumuje sporo jachtów i chyba tylko 3 rybackie łódki. Gospodarzem jest... WOPR. Sympatyczny gospodarz. W większym budyneczku siedzi jeszcze bosman z UM (uwaga - do 15-tej), tylko nie wiem po co. Podobno czekamy na TANIE PAŃSTWO.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge

_________________

    klikniecie w ikonkę po lewej - bardzo mile widziane

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=138