CZY MOŻNA WYPOŻYCZYĆ JACHT - NIE MAJĄC PATENTU?
z dnia: 2010-05-27


Żyjemy w epoce dyktatury badań, które podobno mają być zwierciadłem "realu". Wymuszone przez "liberatorów"  przesunięcie granicy legalnego żeglowania bez patentu z 5,0 m na 7,5 metrów może zadowolić raczej posiadaczy łódek. I akurat mnie to nie boli. Ci, co mnie znają choć troszkę - wiedzą dlaczego :-)))

Zbigniew Klimczak przeprowadził badania. Przy okazji wyszło, na to, że absolutna większość czarterowni wolała nie ujawniać swego zdania. To im zostało po PRL - każde słowo może być użyte przeciwko tobie. A więc woleli siedzieć cicho.

Niezależnie od patentu - proszę założyć kamizelki!

Żyjcie wiecznie!

d'Jorge

___________________________________________

Beneficjenci liberalizacji pozostają wciąż na lodzie

 

Co roku, z początkiem sezonu pojawiają się liczne pytania żeglarzy. Jednym z nich jest gdzie można wypożyczyć jacht bez patentu. Posłałem maila do 77 firm czarterowych z takim zapytaniem. Siedem (!) zechciało odpowiedzieć, za co im z tego miejsca dziękuję. Dwie firmy odpowiedziały pozytywnie:

  1. www.zych.mazury.info.pl z komentarzem, że wymagają elementarnej wiedzy praktycznej i teoretycznej i sprawdzają wyrywkowo. Interesujący jest dalszy komentarz, który przytaczam w całości i brzmi; niestety potwierdza się opinia, że organizowane obecnie kursy dają niewielką wiedzę żeglarską i wolimy czasem czarterować osobie bez patentu ale opływanej niż świeżo upieczonemu absolwentowi z „papierami”
  2. firma Sailor odpowiada; w naszej firmie, zgodnie z przepisami, można wypożyczyć jacht do 7,5 m bez patentu, wymagamy jedynie podpisania oświadczenia o posiadaniu odpowiednich umiejętności w zakresie prowadzenia jachtów żaglowych.

Trzy firmy - negatywnie i najlepiej obrazuje ich stanowisko wyrażone przez jedną z nich; moja strategia jest prosta – jacht żaglowy wypożyczony bez patentu to tak jakby dać dziecku do zabawy zamknięta brzytwę i tak ją kiedyś otworzy. Inna odpowiedź wyraża nadzieję, że po pierwszym wypadku przepis zostanie uchylony. Reszta zignorowała moją prośbę, co odczytuję, że oczywiście wyznają teorię małpy z brzytwą....sorry, dziecka z brzytwą ( skąd on to wziął).

Nim przejdę do dalszej oceny sytuacji to zastanawiam się czy że strony tych firm odmawiających czarteru jachtu nie jest łamane prawo? Firma istniejąca na rynku gwarantuje korzystanie z jej usług bez dyskryminacji płciowej, rasowej, religijnej itd. Brak patentu, kiedy prawo polskie tego nie wymaga jest rzeczą normalną. Nienormalną jest dyskryminowanie obywatela z tego powodu. Jednak nie namawiam żeglarzy do dochodzenia swoich racji na drodze prawnej, czarterujcie tam gdzie Was witają chętnie. Na resztę, czyli opamiętanie przyjdzie czas i przyjdzie kobyłka do płota !

Mnie zastanawia jak ten wielki świat biznesu żeglarskiego nie widzi rosnącej w Polsce  ilości ludzi więcej niż oswojonych z żeglarstwem. To setki dorastających dzieciaków z Optymistek, od których niejeden mógłby się uczyć żeglowania, to setki dzieci z żeglarskich rodzin i dalsze setki młodych, żeglujących po kilka lat z swoimi kolegami z patentami. I pytanie – ilu idiotów zgłosi się po jacht, nie mając pojęcia o jachcie i żeglowaniu? Pewnie jakiś się znajdzie, ale przecież te dwie rozsądne firmy znalazły sposób na ich eliminację a przy okazji na uratowanie swojego sprzętu. Kiedyś wkurzony na ciągłe gadki tego typu, że bezpatencie = analfabetyzm i że danie jachtu człowiekowi bez patentu PZŻ to jak danie tej przysłowiowej brzytwy do ręki, napisałem coś, co znajdziecie pod poniższym linkiem a co dedykuję „nieufnym” firmom czarterowym: http://www.sailnews.pl/content/view/639/31/ i dodaję – szanowni czarterodawcy, to o czym piszecie, że strach patrzeć na to co wyprawiają żeglarze na wodzie i strach dać im do ręki brzytwę, to prawda! Nawet święta prawda, tylko wyprawiają to....”patentowane małpy”.

Ku rozwadze,  przed sezonem, poleca szczerze oddany liberator

Zbigniew Klimczak

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1466