ZIEMIA USTECKA
z dnia: 2006-08-21
Od Edwarda Zająca otrzymałem przesyłkę dwa numery "Ziemi Usteckiej" oraz dwie pocztówki portowych "air view". W usteckim periodyku, którego Edward jest Redaktorem Naczelnym sprawy żeglarskie są odpowiednio eksponowane (patrz okładka). Nie dziwota, bo nasz stały korespondent sam żegluje po morzu, własnie wrócił z portów niemieckich. Jedna z otrzymanych pocztówek przedstawia port, który jakoś wydał mi się znany, ale nie do końca. Że to port niemiecki - nie miałem wątpliwości (na rewersie napisano "Zwischen Land und Meer), ale który, który ? Zamiast łamać sobie głowę poprosiłem o pomoc kilońskiego eksperta - Marka Zwierza. Oto wyczerpująca odpowiedź:
Drogi Jurku, to Marina Wendtorf, port zaraz na wschod (jakies 2 mile) od ujscia Flordu Kilonskiego. Niebezpieczny przy silnych sztormach z N i NE, kiedy poziom wody sie podnosi i zalewa oslaniajace piaski, na ktorych normalnie jest rezerwat przyrody - miejsce wylegu licznych ptakow. Charakterystyczne i widoczne z morza sa widoczne tez na zdjeciu budynki. Ostatni raz jak tam bylem kasowano nie od metra dlugosci jachtu, a od powierzchni zajetego boksu (!), ale nie wiem jak jest teraz. Żyj wiecznie ! Marek
No tak, przypominam sobie, to było wiele lat temu. Do tego nocne wejscie i poranne oddanie cum, bo było mi śpieszno. W międzyczasie to i owo wybudowano. Port raczej rzadko odwiedzany przez polskie jachty zmierzające do widocznej na horyzoncie Kilonii. Nie mniej - przyjrzyjcie się fotce. Może się przyda.

Wracając do "Ziemi Usteckiej", to uwagę moją przykuł felieton "Refleksje z rejsu", w którym Edward zachęca gospodarzy i uzytkowników usteckiego portu do naśladowania zwyczajów i manier panujących właśnie w porcie Wendtorf. Na zakończenie - odwiedzając Ustkę - odszukajcie Edwarda Zająca. Dla porządku przypominam adres witryny prowadzonego przez niego periodyku: www.ziemiaustecka.pl
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
________________
nigdy punktów za dużo - kliknij ikonkę RANKINGU obok: 
|