Witold Pawłowski śledzi postęp robót i zachwyca się żelbetowym bunkrem - wznoszonym przy pięknym, zabytkowym drewnianym sopockim molo.
Sami popatrzcie - cudowności ! Z utęsknieniem czekam na pojawienie się spreyowych murales.
Żyjcie wiecznie!
d'Jorge
--------------------------------------------
Witaj Jerzy,
Zrobiłem dziś mały rekonesans, popłynąłem z Górek do mola w Sopocie i zobaczylem przynajmniej setkę ludzi uwijajacych się przy budowie sopockiej mariny. Aż przyjemnie było popatrzeć - sobota, samo południe, a marina rośnie w oczach!
Pozdrawiam
Witold Pawłowski