SWIBNO - PORT, W KTÓRYM CZAS SIĘ COFNĄŁ
z dnia: 2006-09-12
Jak już Wam donosiłem - równolegle do prac nad locyjką PORTY POŁUDNIOWEJ SZWECJI posuwamy (z moim synem Marco) do przodu drugie wydanie ZATOKI GDAŃSKIEJ. Dzisiejszy news poświęcam wczorajszej i dzisiejszej wizycie w Świbnie. Byłem tam bardzo, bardzo dawno temu - przy okzji przygotowywania obrony podsądnego Izby Morskiej, którego "lukusowy jacht zatopił kuter rybacki". To był dopiero przekręt ! Moze kiedyś wrócimy do tej historyjki. Tymczasem trzeba zbierać aktualne materiały do "nowej Zatoki". Rok, czy dwa lata temu zrobiłem news, o tym jak w niektórych portach Zalewu Wislanego czas się zatrzymał. Po przybyciu do Świbna zobaczyłem na własne oczy jak czas potrafi się cofnąć. Szczegóły znajdziecie w książce. Teraz tylko kilka z wielu spostrzeżeń. Wyjątkowo jasnymi punktami portu w Świbnie jest zadbana, dobrze wyposażona i prawidłowo obsadzona stacja ratownictwa brzegowego SAR. Byłem, oglądałem, rozmawiałem. Jedyna moja uwaga to, że tutejsze ratownicze "riby" mają silniki zaburtowe. Wydaje mi się, że dla tej, placówki, działającej w bardzo specyficznych warunkach (zaskakujace spłycenia ujścia Wisły, mnogośc dryfujących sieci itp) bardziej korzystny byłby napęd strumieniowy. Innym pozytywnym akcentem była likwidacja bosmanatu Urzędu Morskiego i GPK Straży Granicznej (w Mikoszewie). A reszta ? A resztę, to sobie obejrzyjcie na kilku wybranych fotografiach. Żyjcie wiecznie ! Don Jorge

Nabrzeże zachodnie Nabrzeże północne

Enklawa indywidualnego rybaka przy nabrzeżu spółdzielni rybackiej Bar portowy "Pod ropuchem" (nabrzeże północne)

Światło wejściowe Nabrzeżowe koło ratunkowe

Stacja rarownictwa brzegowego SAR
________________________________________________
Mimo, że Was zmartwiłem - liczę na kliknięcie zanim Agrest zresetuje ten etap RANKINGU 
|