ROBERT KRASOWSKI MA DOBRE WIADOMOSCI
z dnia: 2006-09-12


Zawsze czuwa, prowadzi, przekazuje, pociesza - czyli nasz człowiek w Ameryce. Dziękuję Robertowi i który tym razem przekazuje Wam też i fotografie. Drogi Robercie - Mietek Leśniak na "Lady B" jest obecnie w Vigo i kto wie, czy nie stanie się wkrótce Twoim podopiecznym. Przysyła SMS-y, ale nie odpowiada na moje pytania.

Zyjcie wiecznie !

Don Jorge

_______________________

Witam Jurku,

wydaje mi sie ze chopaki z "Nektona" i "Starego" robia swietna sprawe wiec podsylam kolejne info:
W dniu dzisiejszym, tj. 11 wrzesnia 2006 roku s/y "Nekton" plynac wspolnie z s/y "Stary" dokonali kolejnego wyczynu, a mianowicie przekroczyli Point Barrow - czyli najbardziej na polnoc wysuniety punkt Alaski a tym samym najbardzien na polnoc wysuniety punkt przejscia Polnocno - Zachodniego. Oto ich relacja:
" Robert....wlasnie przed ok. 45 min. temu tj, ok. 1200 UTC przekroczylismy magiczna linie Point Barrow. Zrobilismy to wspolnie ze Starym. Byla to dla nas niesamowita chwila...jeszcze niecale dwie godziny wczesniej obawialismy sie, ze utkniemy w lodzie...jazda byla trudna."
Wydaje sie zatem ze uda im sie dokonac w ciagu paru miesiecy tego co innym zajelo pare lat - oplyniecia Ameryki od polnocy. Ale nie uprzedzajmy wypadkow, Wody tamtejsze naleza do bardzo trudnych, pogoda zmienia sie blyskawicznie a im do bezpiecznych rejonow pozostalo kilkaset mil. Pozostaje tylko pogratulowac i trzymac kciuki za dalsze powodzenie wyprawy.
Robert Krasowski
KB2PNM

PS jak zawsze relacje z rejsu, mapki i codzienne zdjecia z pokladu "Nektona" mozna zobaczyc na mojej stronie: www.anchorsat.com/necton.html
Zapraszam

     

PS zdjecia dolaczone to : 
- dziwsiejsze zdjecie z momentu przechodzenia Point Barrow - obydwie zalogi 
- chart plotter z mpka Barrow Point oraz piekne zdjecie na tle zorzy polarnej
Obydwa jachty plynace wspolnie

___________________________________

klikni obok 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=170