 Tomasz Konnak jest niezmordowany i to w dwóch konkurencjach - jako zawodnik i działacz (w tym korzystnym znaczeniu tego słowa).Chciałbym abyscie nie zlekceważyli Jego zaproszenia. Swoim udziałem dacie mu satysfakcję za jego wolontariat. A i zabawa może być przednia. Życzę wszystkim umiarkowanych półwiatrów, aby radować się bryzgami fal spod dziobu.
Tomaszu - dziękuję za news. Czekam na następne (w tym opis, jak Wam poszło).
Kamizelki absolutnie obowiązkowe. Na grzbiecie, nie w bakiście !
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge
_________________________________
.
.
Don Jorge i Czytelnicy SSI,
Regat rozgrywanych po raz 52. i to na tej samej, niezmiennie od lat,
trasie nie ma zbyt wiele w Polsce. A może nie ma wcale? Przypomniałem sobie moją relację z regat ubiegłorocznych. Oraz przypomniałem sobie jak było. I jak bywało wcześniej. Czasami mgły i
cisze, czasami bardzo szybka żegluga prawie bez halsówki, czasami uporczywe i mozolne dziobanie pod wiatr i silny prąd, czasami zdarzała się i "mocno wypasiona trójka". Może być deszcz, albo jak rok temu wyjątkowo zmienny wiatr. Jak będzie w tym roku - nie wiadomo. Ale można się przekonać, gdy ktoś skusi się na trudy nocy, długiej trasy, nieznane prądy i mielizny "za zakrętem". Zawiadomienie o regatach na stronie www.jkmgryf.pl Pozdrawiam Tomasz |
