KONGRES SIZ W PUCKU
z dnia: 2011-11-06


Na Jesienny Kongres SIZ w Pucku wybrałem się w towarzystwie kpt. Mariana "Ramzesa" Lenza. Reprezentowaliśmy tam pospołu prowincjonalny, wybrzeżowy konsulat miesięcznika "Żagle". SIZ to nie tylko spotkania, dysputy, korepetycje i imprezowanie. Kongres SIZ to także okazja do zwiedzania Pucka i okolic. Niektórzy w tym roku do tych okolic zaliczyli nawet Hel i jego tawernę na piętrze.
Ale do rzeczy - podczas piątkowego spaceru po odnowionym Rynku (wystrój nie pasuje do okalających go kamieniczek) natrafiłem na wmurowaną tablicę, na której przeczytałem że Jan III Sobieski był także starostą puckim. To dla mnie była nowość. "Ramzes" jak zwykle się zgorszył moim ignoranctwem. Próbowałem  się usprawiedliwić, że pochodzę z Mokotowa, że pomniki króla znam z Łazienek i Targu Drzewnego ...
Moje wyjasnienia nie wygasiły zgorszenia mojego przyjaciela Kaszeby. Zemscił sie na mnie już na poczatku opowiadanka - zaliczając Mokotów do ... okolic Warszawy (poniżej).
Ten tekst ma zachęcić Czytelników SSI do zwiedzania Pucka "ze zrozumieniem" kiedy już tam zawiną wasze jachty. Potraktujcie go  jako załącznik  do locyjki "Zatoka Gdańska". Nie ograniczajcie waszego pobytu w Pucku tylko do karczmy  Budzisza.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
________________________________________________ 
Jan  III  Sobieski  w  Pucku – rys  historyczny
 
Jan III Sobieski (1629-96) król Polski od 1674 roku najczęściej kojarzy się z ratującą całą Europę Wiktorią Wiedeńską (1683).
Mieszkańcy okolic Warszawy często ze zdziwieniem konstatują, że Sobieski jako starosta w Gniewie od 1667 roku przebywał na Pomorzu. Ba nawet ukochanej żonie, Marysieńce, na zamku gniewskim zbudował do dzisiaj istniejący wspaniały pałac. Kroniki odnotowują, że w 1677 roku król Jan wraz z rodziną przybył z Gniewu wenecką gondolą, ciągnioną przez konie pod prąd Wierzycy, do klasztoru cystersów w Pelplinie na uroczystości święta Bożego Ciała.
 
Ówczesny opat pelpliński Aleksander Ludwik Wolf (1673-78) był przyjacielem króla. Kościół klasztorny, obecna Bazylika Katedralna Wniebowstąpienia N. Maryi Panny (budowany w latach 1280-1320 i wykańczany do 1556 roku) jest największą świątynią gotyku ceglanego w Polsce.
 
Rynek i fara
.
Dziwi też – mieszkańców okolic Warszawy - udział mieszkańców Pomorza i Kaszub w wiedeńskiej bitwie. Otóż uczestniczyli w niej: regiment piechoty wojewody pomorskiego Władysława Denhoffa (399), regiment piechoty starosty nowskiego Jana Butlera (179), skwadron arkebuzerii (rajtarii) starosty starogardzkiego Jana Gorzyńskiego (159 koni) – w składzie gwardii Jego Królewskiej Mości oraz chorągiew husarska wojewody malborskiego Franciszka Bielińskiego (118 koni). Wojewoda Denhoff zginął miesiąc później w dramatycznych okolicznościach w bitwie pod Parkanami, a król Jan utracił cennego doradcę do spraw pomorskich i bałtyckich. W regimentach piechoty służyli chłopi z królewszczyzn pomorskich; z których po bitwie wielu nobilitowano.
 
Po drugim pokoju toruńskim w 1466 roku Pomorze Gdańskie, jako Prusy Królewskie (powiększone o Ziemie: Chełmińską, Bytowską i Lęborską; o ziemie okolic Elbląga i Malborka oraz Księstwo Warmińskie) wróciło do Korony (ostatecznie w 1569 roku). W okresie zarządu Państwa Krzyżackiego należy rozróżniać własność od władzy. Ziemia była wówczas własnością szlachty, zakonów (krzyżackiego, joannitów, cystersów, norbertanek itd.), kościołów (Księstwo Warmińskie oraz nadania) i ewentualnie bogatych mieszczan. Władza zapewniała prawo, porządek i ochronę, żądając trybutu i udziału w wojsku.
 
Krzyżacy po przejęciu Pomorza uporządkowali stosunki własnościowe i lokowali wsie i miasteczka na prawie chełmińskim (krzyżackim). Prawo to - zapewniające dziedziczenie też kobietom było bardziej postępowe od prawa magdeburskiego (niemieckiego) - zobowiązywało do udziału w wojsku. Rolnictwo było podstawą działalności gospodarczej. Podstawowym minimalnym gospodarstwem chłopskim był jeden łan (16-17 ha).
Głównym zaś filarem wsi pomorskiej byli chłopi dzierżawiący (dzierżawa wieczysta) od trzech do pięciu łanów - których zwano „gburami”. Podział gospodarstw był zabroniony. Gdy nie było spadkobierców ziemia wracała do właściciela. System ten mimo klęsk, wojen, przemarszów wojsk, pomorów, cholery, dżumy, zaborów, sekularyzacji i zmian granic państwowych trwał przez ponad sześćset lat do drugiej wojny światowej. Ostateczny cios zadała mu nowa władza, zwana ludową - w latach 1945 do 1950 likwidująca prawo własności - skutecznie i bezpowrotnie łamiąc ziemiaństwo.
 
         Po pokoju toruńskim ziemia będąca własnością zakonu krzyżackiego stała się domeną królewską, tzw. królewszczyzną. Było tego sporo i przynosiło znaczne dochody. W królewszczyznach obowiązkiem było dostarczanie jednego żołnierza z 20 łanów; stąd udział piechoty „łanowej” w bitwie pod Wiedniem.    
 
Zupełnie już uchodzi uwadze fakt, że król Jan III Sobieski był również od 1678 roku starostą w Pucku; gdy tegoż roku odzyskał starostwo od Rady Miejskiej Gdańska, gdzie było w zastawie. W 1685 roku siostra króla, hetmanowa polna litewska Katarzyna, wdowa po księciu Michale Radziwille podarowała bratu pałac w pobliskim Rzucewie (zniszczony w 1734 r.). Król - a szczególnie królowa - tutaj bywał i polował.
 
Stary szpital
.

Język kaszubski jest najblizszym krewniakiem polskiego.
Tablica na ścianie Muzeum Ziemi Puckiej - znajdującego w budynku dawnego Szpitala Parafialnego Św. Jerzego w Pucku informuje, że zniszczony szpital został odbudowany w 1681 roku, a podatek na jego utrzymanie w wysokości 108 guldenów ustanowił starosta pucki, król Jan III Sobieski; w tym czasie szpital został zamieniony na przytułek dla ubogich. Jest to obecnie najstarszy dom w mieście! Informacja na ten temat - na tablicy - znajduje się równolegle w językach kaszubskim, angielskim i niemieckim. Niejako przy okazji można ustalić podobieństwa i różnice między tymi językami.   
 
Marian Lenz
_________________
PS. Bazylika w Gdańsku istotnie jest największa ceglana (chyba nawet w Europie). W Pelplinie miało być jedna z największych ……

Z tego skrótu tak wyszło !

R. XXI

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1848