DUŻO BLIŻEJ NIŻ DALEJ
z dnia: 2012-06-27
Powolutku, powolutku, wytrwale, ale stale - ostatnio pokonując obezwładniające flauty - Edward "Gale" Zając zbliża sie do mety. Odnotowuję z ukontentowaniem zainteresowanie Czytelników codziennymi komunikatami Komitetu Opieki nad SZmO (licznik). Tadeusz Lis skrupulatnie, codziennie odnotowuje wszystkie przygody naszego podopiecznego. Mam nadzieję, że tegoroczny, rekonesansowy start jachciku "Holly" potraktujecie jako zachętę do licznego udziału polskich łupinek w następnych edycjach Jester Azores Challenge. Sami widzicie - nie świeci garnki lepią. Wystarczy "tylko": ambicja, wytrwałość, rzemiosło i mocny jacht.
Tylko bez nadmiernego zapału - jak dotąd połowa uczestników tegorocznej imprezy już się poddała, a po jednego nawer musiał polecieć helikopter.
Nie mniej - o jednym z przyszłych uczestników już coś wiem. Czas, aby się skrzyknac i pomyśleć o wspólnym wynajęciu TIR-a (do Plymouth).
Wracam do aktualnej sytuacji na trasie.
Dziś przedstawiam prawie aktualną mapkę, na której porównacie wielkości dokonań i zadań stojących przed skipperem "Holly" . Mapka została opracowana przez Departament Prognoz Komitetu Opieki nad SZnO.
Takie opracowania sytuacji otrzymuję codziennie.
Wyrazy uznania !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
________________________

|