JACHTY W DARŁOWIE (Darłówku)
z dnia: 2012-09-08


Adam Woźniak odwiedził Darłowo z zaciekawieniem rozglądając się dookoła. Coś tam się ruszyło, coś się tam rusza - warto wiedzieć konkretnie co i na kiedy. Zamieszczam krótką korespondencję Adama, który niestety wiele się nie dopytał, planu przebudowy nie sfotografował choćby ukradkiem, choćby telefonem komórkowym. Talentem szpiegowskm więc niestety tym razem się nie wykazał.
A więc moje publiczne pytanie - może ktoś uzupełni korespondencję Adama ? 
Najbardziej jestem zainteresowany planem.
No i jak tam Krysia ?
Adamowi dziękuję !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
---------
PS. Objaśnienie: "calvo" znaczy łysy.
________________________
.
.
Witaj, El Calvo!
Spieszę donieść o nowościach w Darłówku. Wszedłem tam awaryjnie w niedzielę (2.IX) po południu. W czasie oczekiwania na otwarcie kładki "piekiełko" (patrz: Polskie porty...) sprzątnęło nam prawą lampę z kosza. Ale dalej było przyjemniej. Za kładką, nie pytając się nikogo weszliśmy do Basenu Rybackiego (po lewej), gdzie było zachęcająco, ale i tajemniczo pusto. Okazało się, że właśnie wszystkich przegoniono, bo na poniedziałek od świtu zaplanowano start do robót. Ale nam nikt wstrętów nie robił,  zresztą raniutko poszliśmy dalej (po usunięciu awarii).
Zatem przejdźmy do "ad remu" (jak mawiał pewien uczony). Na brzegu stoi gotowy, jeszcze zamknięty, ładny i spory budynek. Dookoła chodniczki, trawniczki, krzaczki. Oprócz tego ładnie ułożone i pomalowane pontony z wojskowego demobilu i stalowe dalby. I jeszcze taki młotek do wbijania ich z dźwigu. No i kontenery budowlańców, no i komunikatywny i życzliwy ochroniarz. A, jeszcze tablica za ile to, i że z UE.
A, i jeszcze obiekt gastronomiczny z pierogami i piwem, i czymś tam jeszcze. I tylko dźwig ma przyjechać rano. Tak że na zimę będzie przystań.
Wypada, abyś się tam pofatygował i zredagował stosowną "wklejkę" do "Polskich portów...".
Zatem Buenos Aires (jak ponioć pozdrawiają się Latynosi).
Adam W.
Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2055