TO BYŁA ZŁA DECYZJA
z dnia: 2013-08-27


Zawsze uważałem, że jak na jakimś dokumencie znajduje się godło państwowe, to jego wystawca musi cieszyć się pełnym zaufaniem. Dlatego powierzenie Związuniowi wystawianie patentów żeglarskich oraz rejestracji łódek -  według mojej opinii jest bardzo złą decyzją. Także dlatego, że trudno uwierzyć, że owe stowarzyszenie potrafi sprostać wymaganiom Ustawy o ochronie danych osobowych. Nie mówiąc już o "abc" - czyli niedopuszczeniu do bałaganu.
W rozmowach na pomostach przystani jachtowych niejednokrotnie wysłuchiwałem skarg na wymagania, procedury, traktowanie i niegrzeczność personelu zwiazku sportowego, któremu nie wystarcza zajmowanie się sportem.
No to mówiłem - dobra, dobra - wszystko mi to opisz i się podpisz.
I tu delikwent się wycofywał - ja nie umiem pisać (sic!), albo - wiesz, ja nie chcę mieć nieprzyjemności.
A tu dziś samochcąc się podłożył kolega  Piotr  Król.
Przynajmniej jeden odważny :-)
Żyjcie  wiecznie !
Don Jorge
===============================
Witam Don Jorge!
Mam nowy hicior w wykonaniu PZŻ, chyba nadaje się do wrzucenia na SSI.! Ale od początku.
Gdy tylko weszło w życie rozporządzenie wysłałem wniosek z prośbą o wymianę patentu, wniosek wypisany według "swojego" wzoru, zgodny z rozporządzeniem.
Po miesiącu czekania zadzwoniłem do PZŻ, gdzie miła pani powiedziała, że tamten wniosek jest nie według ich wzoru i zły i żebym wysłał jeszcze raz przez internet. A kasę zwrócą jak pokażę dowód wpłaty.
Że nie chciało mi się przepychać, wysłałem wniosek przez internet, załączyłem prośbę o zwrot pieniędzy za wniosek pierwszy, skan dowodu wpłaty i wszystko co tam jeszcze chcieli. Miesiąc później miałem patent w ręku (w drugiej połowie lipca).
Z trzy dni temu dostałem e-mail, że mój patent już jest wysłany. Myślę - a, PZŻtowi się system skopał. A dziś opadła mi szczęka, bo odebrałem... kolejny patent.
I tak mam patenty dwa, oba o różnych numerach. Oba z innymi datami wystawienia.
Jakiś pomysł, którego mam używać?   :D
Na tą chwilę wysłałem maila z zapytaniem do PZŻ, może dziś wybiorę się do OZŻ, co by porobili wielkie oczy.
Ciąg dalszy z pewnością nastąpi!
-----------------------------------
Pozdrawiam,
Piotr Król,

 


Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2312