FAKTY DOKONANE MAJĄ KOLOSALNĄ PRZYSZŁOŚĆ
z dnia: 2007-03-10


Pamiętacie zeszłoroczne "konsultacje" na temat mostu nad śluzą w Przegalinie ? Władza chciała zastępić zrujnowany mostek o świetle 9,4 m nową konstrukcją. Oczywiście stałą i o tej samej wysokości. Żeglarze zwracali uwagę, że taka decyzja niweczy ambitne plany samorządowców Województwa Pomorskiego dotyczące rewitalizacji dróg wodnych delty Wisły, głównie uderzy w gdańskie jachty - korzystające z uciech zeglowania po Zalewie Wislanym oraz akrtywne środowisko tczewskich zeglarzy (dostęp do Górek). Żeglarze upierali się przy zwodzonym, bo światło mostku 9,4 m jest nie do przyjecia, RDW przyrzekał, ze pomyśli i rozważy.

 

Konstrukcja mostu we wrześniu 2006                                                Konstrukcja mostu w marcu 2007

 

Jezdnia mostu we wrześniu 2006                                                      Jezdnia mostu w marcu 2007

   

"Burta" i "sztormreling" galwanizowane jak przystało na prowizorkę         A 9 metrów światła mostu zmusza do kładzenia masztów

W Przegalinie byłem jesienią i obfotografowałem takze ów zrujnowany mostek. Pojechałem tam ponownie wczoraj (9 marca). Ze zdumiem zobaczyłem NOWY, STAŁY MOST o świetle 9 metrów. Nie jakiś tam prowizoryczny, ale na wysoki połysk. Z galwanizowanymi "butrami" i "sztormreligami". Nowe podpory, nowa konstrukcja i bez żadnego ograniczenia nośności (?). Sprawa o tyle śmieszna, ze stary mostek nad starą śluzą ma ograniczenie do 2,5 t, ale od strony południowej na wyspę między śluzami (gospodarstwo RDW) mogą się pchać cięzarówki bez ograniczeń.

To się nazywa FAKT DOKONANY. Zima, to nie jest wymarzony termin prac budowlanych, ale jeśli inwestor chce coś zbudować chyłkiem - to tylko zimą ! Niech mnie nikt nie przekonuje, że to tylko prowizorka. Prowizorki są wieczne, nie wierzę, że znajdzie się decydent - straceniec, który rozbierze tę konstrukcję, aby zrealizowć "żeglarskie fanaberie".. A na moście ruch ogromny. Mniej więcej - jeden samochód na godzinę (w tym mój). Skończcie z marzeniami, że nie trzeba będzie "kłaść pały".

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

________________

wiem, wiem, jestście wzburzeni, ale mimo tego kliknijcie tu:

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=313