GŁOSY DEZAPROBATY DOBIEGAJA Z KAŻDEGO NAMIARU
z dnia: 2007-03-10


Ja tylko streszczam: Gdańska FederacjaŻeglarska uprzejmym piismem zwraca uwagę panu ministrowi Lipcowi na "pogłębiający się stan mnożenia i tak już licznych ograniczeń - utrudniajacych uprawiania żeglarstwa". A przyczyny upatruje w źródle zła, to znaczy w PZŻ, "który nie wywiązuje się z obowiazków zawartych w jego statucie".
Na grupie dyskusyjnym czytam propozycje eutanazji oraz wysłania władz owego związku do hospicjów. Trochę mnie ta radykalność przestraszyła. Obyście drodzy radykałowie staruszka Don Jorge przez pomyłkę tym pomysłem nie ogarnęli. Mam jeszcze to i owo dla Was napisać :-))


No to teraz zapraszam do okienka GFŻ. Tylko mi nie piszcie w komentarzach, że nie znacie adresu. Poszukajcie, poszukajcie.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
___________
A klika się tu:

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=314