ROPIEJĄCY WRZÓD
z dnia: 2006-03-19


Po raz pierwszy (pewnie nie ostatni) zamieszczam przedruk newsa z witryny Jacka Kijewskiego w moim okienku. Mam na to jego zgodę. News  traktuje o starym ropiejącym wrzodzie, czyli o kolejnej przymiarce zalegalizowania niecnego procederu wyłudzania pieniędzy od zeglarzy. I żeby to jeszcza miało iść do biednego budżetu, na rozwój infrastruktury (np. stacji odbierania fekalii z jachtowych kingstonów) to może byśmy godzili się na negocjacje. I niech mi nikt nie pisze, ze chodzi o bezpieczeństwo. Ale nie ! Ta wielka forsa ma popłynąc zupełnie gdzie indziej. News Jacętego przekazałem wczoraj Gdańskiej Federacji Żeglarskiej. Już mam zapewnienie że Zarząd zbierze się w tej sprawie jeszcze w tym tygodniu. Nie wiem, czy GFŻ skorzysta z prawa opiniowania, ale stawiam 1:100, że opinia będzie, pójdzie i to negatywna.

Poniżej tekst Jacka Kijewskiego.

Zyjcie wiecznie !

Don Jorge

PS - linki z poniższego tekstu działają tylko z oryginału newsa.

__________________

Od redakcji Na stronie Ministerstwa Sportu pojawiły się projekty rozporządzeń o rejestracji i przeglądach technicznych jachtów śródlądowych. Zburzy to na pewno spokój żeglarzy śródlądowych: inspektor ma prawo zatopić im jacht w celu zbadania pływalności, poza tym co sezon trzeba będzie płacić za zezwolenie na pływanie własnym jachtem. Nie mówiąc o tym, że posłusznie ów jacht trzeba będzie w PZŻcie zarejestrować. No i płacić, płacić, płacić.
Teksty projektów są tutaj: http://www.msport.gov.pl/content.php?id=313. Jednak już od początku działy się z tekstami jakieś zagadkowe historie. Jak pisze Roch Wróblewski, monitorujący stan prac nad przepisami: "Zabawnie wyglądała historia podłączenia tych linkow. W środę pani Ewa Stefanowska, główny specjalista do spraw legislacji odpowiedziała na zapytanie o informację publiczną, że linki są. Wydrukowałem stronę, na której linków nie było i wysłałem skargę na nieudostępnienie informacji publicznej; doszla w piątek i już linki są."
Na wypadek, gdyby linki jednak znikły (czego wykluczyć nie można), ich kopie przechowujemy na sail-ho: rejestracje i przeglądy
Niepokoi pewna niezręczność: Ministerstwo reklamuje się, iż rozporządzenie było konsultowane ze stowarzyszeniem Bryfok i Samoster. Oba stowarzyszenia wyraziły swoje negatywne zdanie na temat samej idei rejestracji i nijak nie pełniły funkcji konsultantów. Poza tym Bryfok reprezentował też stowarzyszenia Posejdon, PTŻ, Omega i Samoster. Szczęśliwie od czasu wprowadzenia ustawy o działalności lobbingowej każdy może zostać konsultantem ministerstwa - i opinię taką ministerstwo musi wziąć pod uwagę (choćby odrzucając). Obecnie mogą opinię posłać do niszczarki bez czytania. Aby zostać "konsultantem", należy przesłać swoje dane na odpowiednim formularzu. Sprawy formularza reguluje ustawa: http://www.abc.com.pl/serwis/du/2005/1414.htm i rozporządzenie: http://www.abc.com.pl/serwis/du/2006/0236.htm. Sam zaś formularz, dla Waszej wygody, umieściliśmy tutaj.. Jeżeli mamy robić za te barany do pożarcia przez smoka (p. Smok on the Water), to choć nadziejmy się siarką.

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=34