WSPANIAŁA KSIĄŻKA NASZEGO RUDY
z dnia: 2007-05-13

Ruda Krautschneider, wielki kapitan i jeszcze większy Przyjaciel Wszystkich i chodząca serdeczność - przysłał mi za pośrednictwem Wojtka Stracka swoją najnowszą książkę CO PRZYNIOSŁY FALE I WIATR. Zacznę od wdzięczności za pamięć i jej namacalny, materialny (i kolejny!) dowód. Nie będę próbował tej książki recenzować, bo ... nie potrafię. Choćby dlatego, że jej przesłanie, forma i ekspresja ociera się o poezję. Poezja i muzyka ugruntowują we mnie kompleks absolutnej niekompetencji w odbiorze sztuki. Bo książka Rudy jest sztuką - co do tego nie mam wątpliwości.
Taki paradoks - patrzac na Rudę widzimy pogodnego, roześmianego, skromnego, przyjaznego ...drwala. Nawet te spracowane dłonie.... A facet okazuje się być przede wszystkim niesłychanie wrażliwym, delikatnym człowiekim mysli, przemyśleń, konkluzji. Inne obłożone papierem pakowym książki Rudy: "Dookoła świata po piórko pingwina", "Ludojad", "Nie zamknięta pętla" oraz "Ocean, samotny żeglarz i jego łódź".
 Ruda żegluje od zawsze, wszędzie i ze wszystkimi. Przyjaciół ma na wszystkich kontynentach i na najmniejszych wysepkach oceanów. Nas oczywiście ujmuje także nie tylko polską mową, ale jakże rzadko spotykaną u cudzoziemców przyjaźnią do Polaków. Bo przyjaźń do Polski odczytuję na prawie każdej stronie Jego książek. A w świecie (tak między nami) mało gdzie jesteśmy lubiani. Na Rudę patrzymy jak na polskiego Czecha i Czesi o tym wiedzą. Nie jestem pewny, czy nie mają tego Rudzie za złe. Książka jest absolutnie multimedialna - jest tekst, są rysunki, są fotografie, jest i ... płyta video. Nie, to nie koniec - do każdej książki Ruda dołączył - nie, nie uwierzycie ... mały kawałek drewna z Jego ukochanej VICTORII. Drewienko, które okrążyło glob. Robi wrażenie. Ruda jest mistrzem nie tylko myśli, ale i rysunku. W książce znajdziecie mnóstwo rysunków ascetycznej kreski. Różne aluzje, paralele, żarty i absurdy. Widzę Rudę jak je rysuje - na przykład na tawrnianej serwetce. Widzę jak się tym bawi, jak się uśmiecha, jak wyobraża sobie wasze reakcje. Ruda jest rozrywkowy, ale na poważnie kocha ludzi i morze. Kocha żeglowanie - to jest Jego swoboda. Jak to pogodził z życiem rodzinnym to Jego tajemnica. Wielu by chciało to wiedzieć. CO PRZYNIOSŁY FALE I WIATR składa się z trzech części: "Polsko-czeska VICTORIA i jej żeglarze", "Dlaczego pływać do mórz polarnych" oraz "Opowieści o ludziach, morzu i lądzie". Ukazała się takze po czesku pt. "Co prinesly vlny a odval vitr". Oprócz rysunków Rudy są tam też obrazki Ladislava Vlna oraz Vaclava Horecky-ego. Korektę wydania polskiego zrobiła Rodzina pp. Starcków. Wydawnictwo Magalhaes - Cano, Usti nad Orlici, Czechy. Drogi Ruda ! Jesteś fantastycznie wyjątkowy ! Żyj wiecznie ! Don Jorge
poproszę o klik
|