KZZ – DOSWIADCZENIA, UWAGI I RADY ŻEGLARZA
z dnia: 2022-09-21


A więc mamy już pierwszy opis jak to forsowanie KZZ

wygląda w realu. Regulamin – regulaminem a wrażenia,

uwagi skippera jachtu – elblążanina Wiesława Sawickiego

to druga strona medalu. Dobrze by było aby decydenci z

Urzędu Morskiego przeczytali ten tekst i wyciągnęli wnioski.

Bo jak dotąd to doświadczenie tego rodzaju mają w Polsce

operatorzy śluz śródlądowych. Warto się uczyć.

Wiesławowi Klan SSI bardzo dziękuje.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

=====================================

Witam Don Jorge,

Przepłynąłem nową drogą i postaram się przekazać trochę praktycznych uwag. Może przeczyta to kiedyś ktoś z władz żeglarskich, żeby wnioskować o usprawnienia dla wodniaków. Nie mam zamiaru dyskutować nad sensownością, bo przekop jest i trzeba się starać, żeby był jak najlepiej wykorzystany.

 

W dwa jachty z elbląskiego klubu postanowiliśmy wyskoczyć do Morgana na jeden wieczór. Przepisy portowe ukazały się na ok tydzień przed otwarciem. Napisane są prawniczo-urzędniczym żargonem. Nie zauważają żeglugi turystycznej. 

 

Ze względu na godziny funkcjonowania śluzy i otwarcie dla żeglarzy w niedzielę, po jedenastej wpłynęło do śluzy ponad 40 jednostek. Niektórym odmówiono wpłynięcia ze względów formalnych (nie zgłosiły się wystarczająco wcześnie). Zmieściłoby się drugie tyle. Dosłownie parę popłynęło dalej. Reszta wróciła do śluzy, bo na wypłynięcie na Zatokę nie starczyło czasu. Dlatego liczono je ponownie i stąd liczba 90-ciu śluzowań. Te które nie wpuszczono na pierwsze śluzowanie na Zatokę, nie próbowały drugim, bo nie mieliby jak wrócić.

   

Kotwiczenie i cumowanie w awanporcie                                                                                     Kotwiczenie w Zalewie

.

Kilka uwag dla następców:

1/ Jacht musi być wyposażony w radio. Oczywiście pozwolenie i uprawnienia idą za tym. Eliminuje to zwykle jachty czarterowe z Zalewu.

2/ Dwie godziny wcześniej trzeba zgłosić zamiar przepłynięcia drogą radiową (Ch.68). Jacht dwie godziny wcześniej jest ok 10 mil od KZZ - zatem zwykle poza zasięgiem radia jachtowego. Można zgłosić się telefonicznie, ale już numeru na stronie UM nie opublikowano. Trzeci z uzyskanych był właściwym 58 3473972.

3/ W śluzie nie wolno używać odbijaczy. Niestety ściany w śluzie są nieodpowiednie dla jachtów, więc używaliśmy je i obsługa przymykała oko. Prawdopodobnie chodzi o nie brudzenie oponami ścian i ryzyko zatopienia opon i zablokowania śluzy. Przyjemniaczki jednak mają teraz jedynie odbijacze pływające i niebrudzące.

4/ Największą wadą są godziny pracy. Absurdalne dla turystów. Przez cały dzień sa maksymalnie dwa przejścia w jedną i dwa w druga stronę. Rano z Zatoki. Najbliższy port na Zatoce jest ponad 20mil. Górki albo Hel. Czyli albo trzeba płynąc w nocy, albo przepłynąć  po 16-tej i stać w porcie osłonowym do rana. Niestety podobno Kapitanat na postój w nocy się nie zgadza. A przy piątce z północy postój jest bardzo uciążliwy dla odbijaczy i knag. I jeszcze każą oświetlać jacht, a prądu nie dają. Wiemy jak z prądem na jachcie bywa. A port oświetlony latarniami jak Marszałkowska.

5/ Z Zalewu można prześluzować się koło południa. To umożliwiało by dopłynięcie za dnia na Hel albo Górki. Umożliwiało by, gdyby nie pilne potrzeby obronności. Generałowie musieli akurat po otwarciu zarządzić przeprowadzenie ważnych ćwiczeń i zamknąć akweny na drodze do Helu. Z czasów klauzul, wiemy, że pływało się do linii Hel-Mikoszewo. Dalej nie było po co i generałowie mogli ćwiczyć do woli. Może by ktoś uświadomił Urzędowi Morskiemu i generałom, że Państwo wybudowało Kanał Z-Z i wypadało by umożliwić możliwość dopłynięcia do niego. Przez korektę obszarów "zakazanych". A  zamykanie bezpośrednio po otwarciu tej inwestycji, jest złośliwością, graniczy z sabotażem i ktoś powinien siedzieć. A co najmniej być zdegradowanym.

6/ Ostatnia możliwość wpłynięcia na Zalew jest koło 15-tej. Trzeba rano wstać (nie kupując ciepłych bułeczek) na Helu, żeby zdążyć i to nawet gdyby generałowie nie ćwiczyli. Latem pływa się spokojnie do 21-szej. Ale jak przypłyniesz po 15-tej, to zostajesz (jeżeli pozwolą) na potencjalnie zafalowanym akwenie do rana.

7/ Po 16-tej można wypłynąć na Zatokę. Ale za dnia nigdzie nie dopłyniesz, a na oczekiwanie do rana w zafalowanym awanporcie nie wiadomo, czy zgodę dostaniesz. 

 

My w dwa jachty zakończyliśmy niedzielę nie na Helu, tylko w Górkach. Spotkania u Morgana nie było. Następnego dnia o ósmej wyruszyliśmy w drogę powrotną. Jeden jacht przez Zatokę, drugi Sobieszewo i dalej śródlądowo. Mimo sprzyjającego wiatru, w Elblągu jacht płynący nową morską drogą, był dwie godziny później niż wodami wewnętrznymi.

 

Jeszcze kilka uwag ogólnych:

 

Pływam kilkadziesiąt lat. Jestem zachwycony stosunkiem do wodniaków pracowników i urzędników obsługujących śluzy i mosty na śródlądziu. Nigdzie po drodze nie czekaliśmy, a śluzy były otwarte w naszą stronę z koniecznymi mostami. Obsługujący most w Drewnicy sam zadzwonił do mnie informując, że mogę przepłynąć o 11-tj nie czekając na 12-tą (latem godziny były ograniczone, a ja nie wiedziałem, że przywrócono pierwotne). To dało dwie godziny w końcowym wyniku. Mam nadzieję, że dożyję tego, że również na polskim morzu zauważą, że oni są dla nas, a nie my dla nich.

 

Godziny przepraw Nowy Świat muszą być jak najszybciej zmienione. Jeżeli nie można zwiększyć ilości, to muszą być zamienione kierunki. Pierwszy kierunek poranny musi być na morze, ostatni wieczorny z morza. A najlepiej byłoby, gdyby w parzyste godziny na morze, a w nieparzyste z morza.

 

Trzeba natychmiast skorygować granice stref zakazanych. Pływając w Grecji, zdarzało się, że pływałem w pobliżu kilkunastu ćwiczących  wojskowych uzbrojonych RIB-ów. Z silnikami 4x750KM, czyli nie zabawek. Zatem można ćwiczyć bez zamykania akwenu. A jeżeli koniecznie muszą, to akwen 1c powinien być wystarczający. W święto uruchomienia dla obywateli, akweny 1a,b,c był zamknięte, chociaż nikt nie ćwiczył. 

 

Urząd Morski powinien zastanowić się nad zasadami funkcjonowania KZZ dla turystów nieprofesjonalnych. Mam nadzieję na korekty procedury zgłaszania - telefon i mail już kilka lat temu wymyślono. Instrukcja powinna być napisano w języku polskim, a nie urzędowym. Na jednej kartce do zafoliowania.  Zakaz odbijaczy anulowany. Zakaz wychodzenia z jachtu w śluzie anulowany. Nakaz oświetlenia zacumowanego jachtu w nocy anulowany. Wskazane miejsca postoju, toalet, ujęcia wody, pompy ścieków, sanitariaty, przystanki komunikacji autobusowej , parkingi, stacje paliw  i.t.p.

 

W awanporcie północnym, konieczne jest zbudowanie akwenu chroniącego przed falowaniem. Proponuję od falochronu zachodniego, wybudowanie niskiej kei w kierunku wschodnim skręcającej na południe. Z wąskim wejściem do basenu z kierunku wschodniego. Wejście musi być długości co najmniej 30 metrów i z nasypem, a nie pionowymi ścianami będącymi zwierciadłem dla fal. W załączeniu szkic odręczny. Niebieskie - proponowane usytuowanie zaplecza dla żeglarzy. Miejsca postojowe wyposażone w prąd i wodę. 

 

Podobnie należy wykonać ochronę przed falowaniem akwenu południowego.

W rejonach postoju jednostek należy wybudować zaplecza sanitarne czynne również w nocy. Odległości z tych akwenów do kapitanatu są za wielkie. A nie wiem, czy w kapitanacie jest cokolwiek dla żeglarzy. Oprócz oczywiście bloczku z mandatami.

 

Nazwa portu jest nieszczęśliwa w komunikacji radiowej. Dwóch słów się zwykle nie używa. Nawet Krynica Morska jest w radiu Krynicą. Górki Zachodnie - Górkami. Ale jak wzywać ten kapitanat -  Kapitanat Nowy? Czy Kapitanat Świat? Ponadto obcokrajowcy będą mieli problem odczytania, wymowy i zrozumienia.

 

Latarnie wejściowe są zasłonięte przez parapet falochronu. Z daleka niewidoczne. Powinny być podniesione parę metrów. Za to świetnie funkcjonuje światło nabieżnika.

 

Podsumowanie rejsu:

wypłynięcie z Elbląga o 0815 w niedzielę

wypłynięcie na Zatokę 1300

wieczorem Górki Zachodnie

Poniedziałek 0800 wypłynięcie z Górek

1730 zacumowanie w Elblagu jachtu płynacego sródlądziem

1930 zacumowanie w Elblagu jachtu płynącego Nowym Światem

 

Podziękowania dla Załogi i Obsługi urządzeń śródlądowych.

 

Trasa rejsu rekonesansowego

.

--

zdrówka

Wiesiek

ILUSTRACJE DO KOMENTARZA ZBIGNIEWA REMBIEWSKIEGO


.


-----------------------------------------------------------------------------------------------

 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3950