"Dień był prekrasnyj, s moria viał chołodnyj vieter" - cudowna pogoda na regaty, uroczystości i biesiadowania. A więc na Jubileusz 50-lecia Jachtklubu Morskiego NEPTUN przybyli radni miasta Gdańska, przedstawiciele zarządów bratnich jachtklubów, władze Gdańskiej Federacji Żeglarskiej i Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych oraz liczni członkowie, przyjaciele, regatowcy... Z honorami witano weteranów z pionierskiego okresu NEPTUNA.


Mieczysław Leśniak - neptunowy żeglarz roku 2006 Wojtek Knapik, Jerzy i Ewa Gorajkowie, Jan Dziewulski

Weterani
Po pierwszyb biegu Regat przystąpiono do uroczystości. Mowę trzymał Komandor NEPTUNA - Andrzej Chabrowski. Krótko, treściwie przedstawił koleje losu naszego jachtklubu od klubu przyzakładowego, przez międzyzakładowy, dysydencki, do niezależnego-samorządnego. Nie ma co tu sie silić na opisy - kto był, to zobaczył jak NEPTUN obecnie się prezentuje. Jaki jest "qń" - kazdy widzi.
Później były krótkie występienia Gości, nagrody, wyróznienia, gratulacje, pochwały, usciski, fotografie. Rozmowy przyjacielskie i .drugi bieg Regat. I dopiero wtedy przystapiono do ... biesiadowania, które przeciągało się i przeciągało. Mam nadzieję, ze wszyscy bawili sie dobrze i bedą Jubileusz NEPTUNA dobrze wspominali. Bo warto przypomnieć, ze Jacktklub Morski NEPTUN to jest klub towarzyski, a nie jakaś tam marina, czyli parking jachtów.

Gospodarz - Komandor NEPTUNA - Andrzej Chabrowski
Warto odnotować, że na terenie przystani czynne było Objazdowe Biuro Rekrutacyjne (OPR) Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych. No i nieco rekrutów wcielono.
Jeszcze raz przpraszam, ale musiałem dokonać selekcji fotografii. Jest ich mnóstwo.
Do spotkania na przedwakacyjnych regatach w NEPTUNIE !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge