SEJM - KAŻDY SUKCES CIESZY
z dnia: 2007-07-06


Wracam z Bydgoszczy i tak myślę sobie - czy wczorajszy, dramatyczny apel Andrzeja Kapłana ma szanse powodzenia. Swój mail do Sejmu wysłałem na bazie ściągi Andrzeja. Przerobiłem go na styl telegraficzny, bo sam najlepiej wiem, że czytanie... męczy. I nagle podwójny sygnał komórki, znaczy - SMS. Zjeżdżam na pobocze i czytam: "4 poprawka przeszła w Sejmie, ta która zwiększa bezpatencie do 7,5m. Za było 227, przeciw 157, wstrzymało się 2. Resza poprawek padła. Jurnak". Pierwsza reakcja - ulga, druga miła myśl o  Jurmaku.
Drodzy Czytelnicy - ja wiem, chcielibyście już dziś otrzymać wszystkie prezenty, ale i tu ma zastosowanie reguła - tak się gra jak przeciwnik pozwala. A przeciwnik, co prawda już jest liczony, ale to nie koniec meczu. Mecz, to chyba złe określenie, jako że mecz to uczciwa rywalizacja. Prawdę mówiąc - uważam tą poprawkę za kluczową. Według mojej obserwacji na naszych jeziorach jachtów o długości do 7,5 m jest zdecydowanie najwięcej. Jeżeli dzisziejszy sukces stanie się prawem, to takich jachtów będzie jeszcze więcej (produkcja, a nawet obcinanie "spódniczek" i "retrousów"). Czyli powszechne bezpatencie stanie się normą. Chwalmy jednak dzień dopiero po zachodzie słońca. Przed nami jeszcze przynajmniej dwie konfrontacje. Przeciwnik jest zdeterminowany jak źle strzelony dzik. Możemy się spodziewać brzydkich ruchów. Brzydszych niż wzywanie policji na Tomka.
Proszę Pań i Panów - alert nadal obowiązuje. Już nie pełna gotowość, ale ofensywne działania. Przyjazny pressing na posłów i senatorów ! Od dziś, takze w weekendy. A jak tam z rekrutacją (www.saj.org.pl ) ? 

Przechodzimy od czystej polityki do części artystycznej. Rozwój sytuacji uaktywnia także twórców. Nad naszym duchem obrony pracuje Wojtek Bartoszyński. Poniżej jego korespondencja. Jurmakowi, Andrzejowi, Wojtkowi - bardzo dziekuję !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge

W tych gorących chwilach nie zapominajcie o RANKINGU
_________________________________
Żyj wiecznie!
Po przeczytaniu nowiny o poparciu przez Sejm poprawki (szkoda, że tylko tej jednej) tak mnie naszło, że napisałem (przerobiłem) tekst zespołu Tilt:
Wojtek Bartoszński
___________________

"Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie!"

Widziałem jachty - tysiące jachtów,
A w każdym siedział żeglarzy rój,
Widziałem twarze, miliony twarzy,
Zadowolonych - bo to nie znój!

A PZŻ kłębił sie i wyciągał ręce,
Wciąż było mało i ciągle chciał więcej,
i wciąż nie starczało i wciąż było brak,
"Leśnych" bolało, że teraz jest tak.

Strach już pozwalał głośno o tym mówić,
Strach już pozwalał kochać się i śmiać,
Strach już nie kazał opuszczać w dół oczu,
Strach już nie kazał cały czas się bać.

Mieszkańcy Polski i przyjeżdżający,
Tacy zmęczeni lecz może WOLNI?
Przeklinający swój codzienny los.
W końcu słyszałem taki głos:

Jeszcze będzie przepięknie,
Jeszcze będzie normalnie,
Jeszcze będzie przepięknie, choć:

PZŻ kłębił sie i wyciągał ręce,
Wciąż było mało i ciągle chciał więcej,
i wciąż nie starczało i wciąż było brak,
"Leśnych" bolało, że teraz jest tak.

To Andrzej Kapłan zachęcił do wysłania Tobie - co niniejszym czynię.


Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=454