WYDRUKUJ SOBIE JAK TO JEST W CYWILIZOWANYM ŚWIECIE
z dnia: 2007-10-20


Nastpstwem poprzedniego newsa (artykuł w TYGODNIKU SOLIDARNOŚĆ) i zamieszczonymi pod nim komentarzami (dziekuję !) jest napływ treści kolejnych ripost, wysłanych do autora artykułu o czekającej nas apokalipsie czyli odcięcia Chocimskiej strumienia pieniędzy. Jedną z celnych ripost opracował nasz ekspert (naprawde tak uwazam) Roch Wróblewski. Dlatego zachęcam wszystkich obrońców idei wolnosciowych, aby sobie ponizsze zestawienie wydrukowali i pieczłowicie przechowywali. Napewno to zestawienie Wam sie przyda, kiedy natkniecie się na publikacje kolejnego kłamstwa (bo Chocimska broni sie do ostatniej złotówki). A moze w końcu i Funio sobie to wydrukuje ? A moze warto abyscie poniższy tekst profilaktycznie dostarczyli redakcjom gazet i  tygodników. Na przykład do POLITYKI, w której cos tam na nas podobno przygotowują ? I jeszcze jedno - rozpowszechnianie kłamstw może byc powodem pozwania do sądu z powództwa cywilnego. Podsuwam ten pomysł SAJ-owi. Nie ma co się iskać !

A więc - poniżej MITY i PRAWDA. Przedruk maila do Krzysztofa Świątka. Rochowi bardzo dziękuję. Drodzy Czytelnicy  - do drukarek !

tu klik dziekczynny dla Rocha

Kamizelki i zyjcie wiecznie !

Don Jorge

_________________

 Szanowny Panie Redaktorze, 
 
W zasadzie całość argumentacji p. Heinricha opiera się na  kłamstwie. Dla jego zilustrowania wystarczy przyjrzeć się 
twierdzeniu - bez jakiejkolwiek weryfikacji bezmyślnie  powtórzonemu przez autora artykułu - jakoby w Niemczech i Francji 
obowiązywały patenty żeglarskie na jachtach o długości powyżej  5 m. 
 
F R A N C J A 
Na morzu patenty obowiązują wyłącznie na jachtach motorowych
. Można pływać - dla przyjemności - dowolnie dużym jachtem żaglowym nie posiadając patentu żeglarskiego. Dla motorówek w żegludze dla przyjemności obowiązują następujące patenty: (1) la carte mer, (2) le permis mer côtier, (3) le permis mer hauturier. http://www.mer.gouv.fr/loisirs/02_reglementation/ 
01_permis/index.htm 
Na wodach śródlądowych patenty również obowiązują tylko na jachtach motorowych o mocy silnika powyżej 4.5 kW. Prowadzący motorówki powinni legitymować się nastepującymi patentami: C (coches de plaisance), S (bateau de sport) lub PP (péniche de plaisance). Co ciekawe, na wyznaczonych, popularnych akwenach wakacyjnych osoby prowadzące jachty są zwolnione z obowiązku posiadania patentu: w zamian wypożyczający jacht przeprowadza jednogodzinne szkolenie. ttp://www.mer.gouv.fr/loisirs/06_fluvial/ 00_regle/ 
 
Kłamliwe jest też stwierdzenie p. Heinricha o podobnych warunkach żeglugowych występujących we Francji. Trudno uznać, że wody otwartego oceanu (Zatoka Biskajska) lub wody Morza Północnego, z linią brzegową składającą się w znacznej części ze skał i skalistych wysepek, z wodami pływowymi i osuchami - są porównywalne pod wzgledem skali trudności z wodami Morza 
Bałtyckiego. Podobnie na wodach śródlądowych - rozwijana od średniowiecza sieć kanałów wraz z tradycjami ruchu towarowego 
oraz rzekami trudnymi nawigacyjnie (Ren) powodują, że pływanie na wodach śródlądowych jest nierzadko bardziej wymagające niż po morzu. Wspomnieć też należy szczególne tradycje - w Polsce nikt nie pływa dla przyjemności dawnymi przerobionymi barkami rzecznymi (péniche de plaisance). Pomimo to, porównanie szczegółów dotyczących zakresu wiedzy i sposobu przeprowadzania egzaminów pomiędzy Francją i Polską wskazuje, że wymagania konieczne do otrzymania patentu francuskiego są znacznie niższe i bardziej liberalne (a przede wszystkim nastawione znacznie bardziej praktycznie - pomija się zbędne wiadomości), niż w przypadku 
patentu polskiego. 
 
W 2008 r. planowana jest zmiana systemu, przy czym patenty (w zmniejszonej liczbie) nadal bedą obowiązywać jedynie dla jachtów 
motorowych o mocy silnika powyżej 4.5 kW. http:// www.permisplaisance.equipement.gouv.fr/rubrique.php3?id_rubrique=5 
 

N I E M C Y
System jest bardziej skomplikowany ze względu na występujące gdzieniegdzie lokalne wyjątki, regulowane czasem nawet tylko na 
poziomie starostwa i pojedynczego jeziora. Generalne zasady są jednak proste: każdy prowadzący łódż wyposażoną w silnik o 
mocy powyżej 3.68 kW musi posiadać "prawo jazdy". Na wodach śródlądowych jest to Sportbootführerschein-Binnen, a na WODNYCH DROGACH MORSKICH jest to Sportbootführerschein-See. Zwracam uwagę na tą ostatnią regulację: obowiązek dotyczy tylko wód uznanych za wodne drogi morskie (np. podejścia do portów, systemy VTS itp.) co oznacza, że poza nimi - zarówno w żegludze z małych przystani, jak i w żegludze po morzu otwartym z oceanem włącznie - nie są wymagane patenty żeglarskie. Nie są również wymagane do prowadzenia jachtu przyjemnościowego o napędzie żaglowym (za wyjątkiem żaglowców). Również w Niemczech na wybranych akwenach wakacyjnych prowadzący mogą nie posiadać obowiązkowego patentu 
pod warunkiem zgody czarterodawcy jachtu (Charterschein). http:// www.elwis.de/Freizeitschifffahrt/patentinformationen/index.html 
 
Uwagi dotyczące innej skali trudności w Niemczech na wodach morskich (w części zachodniej - Morze Północne) i na wodach 
śródlądowych są podobne jak w przypadku Francji. Również i tu uzyskanie patentów niemieckich jest łatwiejsze, niż patentów 
polskich, pomimo trudniejszych akwenów. 
 
Oczywiście zarówno we Francji, jak i w Niemczech istnieją rozmaite inne, nieobowiązkowe patenty umożliwiające podwyższanie kwalifikacji żeglarskich. Nie istnieje też obowiązek ubezpieczenia jachtu (odpowiednik OC). Pomimo tego, wiele osób zarówno podwyższa swoje kwalifikacje, jak i ubezpiecza jachty - jednakże pamietajmy o różnicy pomiędzy obowiązkiem prawnym, a świadomym wyborem! 
 
Tak więc próba wykazania, jakoby dotychczasowy restrykcyjny system polskich patentów żeglarskich i motorowodnych był uzasadniony podobieństwem do systemów francuskiego i niemieckego wprowadza w błąd Czytelników. Stwierdzenie autora artykułu w ślad za argumentacją p. Heinricha sprowadzające się do tego, jakoby Polacy byli o tyle gorsi od innych narodów że bez specjalnych regulacji prawnych - zbędnych w innych krajach - masowo potopią się z głupoty, jest kuriozalne. 
 
Oczekuję wydrukowania sprostowania, dotyczącego kłamliwej informacji o systemie patentów we Francji i Niemczech. 
 
 
Łączę pozdrowienia 
Roch Wróblewski

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=576