UROCZA, ZIELONA PRZYSTAŃ
z dnia: 2007-10-25


Sezon oficjalnie zamknięty, jeszcze jacyś napaleńcy na wodzie się katują (patrz news Agnieszki). Z biegiem lat im to przejdzie. Wielu z Was już zaczyna mysleć o sezonie 2008 - gdzie by tu pozeglować? Jedni na Alandy i do Haparandy, inni do Bergen i na Lofoty, jeszcze inni na oceany. Znakomita większość ma jednak tylko dwa tygodnie urlopu i mała łódkę, do tego mieczową.

No i ja mam coś dla tej grupy wymienionej na końcu. Pisaliście mi o zainteresowaniu portami wschodnich Niemiec, a zwłaszcza rozlewiskami wokół wysp Usedom i Rugen. Własnie skończyłem prace kameralne nad taką mała klubowa przystanią nad zalewem Achter Wasser. Jest to przystań, której pewnie nie zna nawet Zenek Szostak, który te rejony opisywał w ZAGLACH jakieś 12 lat temu. Tej przystani nie ma nawet na dokładnych mapach brzegowych "Rund Rugen Boddengewasser - Stettin" (NV Verlag 2007). A jest to przystań dla tych, którzy lubią spokój, zieleń i dobre towarzystwo. Commodore jachtklubu "Blau-Weiss" - Rudolf Jordan powita Was serdecznie. Tyle, że musicie przybyć tam mieczówką. Niestety - płytko. No, wreszcie nazwa miejscowosci - KOSEROW, pozycja 54 02,9 N i 013 59,6E

widok z dachu jachtklubu

zupełnie jeziorowe wejście

klik dla Commodore Rudolfa Jordana

Kamizelki i zyjcie wiecznie !

Don Jorge

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=582