JAK UGASZONO KONFLIKT SAJ i SIZ ?
z dnia: 2007-12-16
Chyba tym tytułem to Was nabrałem na kliknięcie otwierające news :-)
Konflikty są przecież tak interesujące. Co prawda konflikt naprawdę wystąpił, ale ograniczony do tej samej daty uroczystosci Opłatków.
W NEPTUNIE zebrał się Zarząd Klubu, Komisja Rewizyjna, Sąd Kolezeński (niestety bez warszawskich sędziów), pracownicy i Prezes SAJ - Grzegorz Kuchta

Commodore - Andrzej Chabrowski

Prezes Kuchta jeszcze z nami

Nowi Bosmani NEPTUNA
W STEWIE zebrali się na identycznej uroczystosci stewiacy i Paton SIZ - Jerzy Makieła w otoczeniu sizowców. It obył ten konflikt ... terminu. Ale najwazniejsza jest dobra wola - w pewnym momencie uroczystości w Górkach do NEPTUNA wtargnął JerzyMakieła i porwał Grzegorza Kuchte do STEWY (odległość szosą około 10 kilometrów).
Jaki wniosek? Nikt się na nikogo nie dąsał, było sporo smiechu. I jeszcze jaki ? A ze KONSULTACJE dotyczyc muszą wszystkiego. Wtedy nie damy zjeść się w butach.
W NEPTUNIE było fajnie. Jak zwykle była rybka, ale tym razem nie było juz o nią tak łatwo jak dawniej. Flota kutrów (sasiadów) stopniała zastraszajaco. Nie ma już kutrów Henka Ziółkowskiego, Albina Górskiego .... :-(
Zamieszczam kilka fotek - między innymi nowych Bosmanów. Z dotychczasowych uchował sie tylko Igor Rejmer - coraz bardziej kudłaty. Łamalismy się Opłatkiem i zyczylismy sobie zdrowia. Bo jak będziemy zdrowi, to i nasze Panie będą zdrowe i rejsy ambitne.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Klik dla: NEPTUNA, STEWY, SAJ i SIZ (czyli "przyjemniaczków")
|