"LUDOJAD" ZWODOWANY
z dnia: 2008-06-25


A więc pożyteczne, ciekawe i ambitne zadanie zostało zrealizowane!  Piękny, dwujęzyczny (w a ż n e !!!) album kapitanów Macieja Krzeptowskiego i Wojciecha Jacobsona o "Ludojadzie" już się ukazał! Jak sama nazwa - album - wskazuje  mamy do czynienia z przewagą ilustracji nad objętością tekstu. A tak dzisiaj trzeba robić książki. Jako notoryczny, niepoprawny i etatowy złośliwiec zauważam brak PZŻ i ZPOZŻ na liście sponsorów. No, bo przecież Ludojad nie był pieszczochem Związku.

Książkę z wzruszającą dedykacją dostałem od Wojtka Jacobsona - serdecznie dziękuję ! Jeśli przyjdzie ta druga od Marka Słabego - przekaże ją bibliotece mojego kochanego Jachtklubu Morskiego "Neptun". Także nie pieszczocha.
Tu klik uznania dla Autorów
Kamizelki i żyjcie wiecznie !
Don Jorge
===========================


Witaj Jerzy,

szcześliwie zwodowalismy w dniu 13 czerwca album: "Mam na imię Ludomir". Uroczystosc odbyla sie na statku-restauracji LADOGA zacumowanym u stop Walow Chrobrego. Ludzi byla z setka: zeglarze, rybacy, marynarze, zwykli cywile-przyjaciele i znajomi Ludka.......... Marek Slaby odgrażal się że album Ci wyśle. Załączam kilka fotek.

         

Autorzy wprowadzają ...................                                                           Autorzy podpisują .............................. 

Żyj wiecznie.
Maciej

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=821