TELEFONY SATELITARNE
z dnia: 2006-05-13


Podobno już pozbyliśmy się kompleksów, ale czasami objawiają się zwątpienia. Zwłaszcza po lekturze maila Ryszarda Wojnowkiego (dziękuję !).  News jest o telefonach satelitarnych, które nie są już takie drogie jak kilka lat temu. Temat zainteresuje żeglarzy morskich. O konkretnych ofertach tylko z Ryszardem. A to północno-koreańskie towarzystwo, to i mnie wzburza.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

______________

Don Jorge

Będąc na Targach Wodnych w Dusseldorfie zatrzymałem się koło stoiska z telefonami satelitarnymi. Piękna rzecz (używałem na Panoramie na Antarktydzie) i w dodatku niezbyt już droga. Wydaje mi się, że ceny są porównywalne z tymi pobieranymi przez naszych operatorów wliczając oczywiście roaming. Dodatkowo komórki nie działają jak wiadomo na środku morza (bezpieczeństwo etc).
Lubię jednak czytać drobny druk na dole ulotki, a tu niespodzianka: Operator informuje, że telefony te nie działają w 3 krajach: Korei Północnej (nie zdziwiłem się), Północnej Sri Lance (nie mam pojęcia dlaczego) no i w naszej kochanej Ojczyźnie. W pięknym jesteśmy towarzystwie - prawda?
Przy okazji zapraszam na moją stronę internetową www.dana44.pl  Są tam zdjęcia z naszego zeszłorocznego rejsu z dziećmi do Lulei. Pogoda na Zatoce Botnickiej była jak w Chorwacji czego życzę wszystkim bałtyckim żeglarzom w tym sezonie.

! Viva para siempre ! 

Ryszard Wojnowski

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=91