Od wczoraj docieraja do mnie odpryski w rodzaju : "Don Jorge. Sejm przyjął ustawę nakazującą narciarzom nosić kaski.
Wierzycie, że nie będzie chciał żeglarzy bronić przed sobą? Ta władza, to państwo wciska się w każdą szczelinę prywatnego życia. Z nimi
nie da się rozmawiać, ich trzeba przegonić.". Ktoś inny dopisał "i rowerzyści, rowerzyści !". Przyjąłem to jak prognozę pogody - może padać, ale moze nie będzie to ulewa. A tu nagle mail doktora Andrzeja Mazurka - czyli już na poważnie, czyli to fakt. O zgrozo !
Moi kochani - jezeli to tak na serio, to ja poproszę o imiona, nazwiska tych mądrali (w komentarzach). Co ja piszę ? Madrali? Nie - złośliwych mądrali. Musimy ich poznać, musimy im pogratulować, musimy im coś obiecać (i dotrzymać!). Każdy żeglarz powinien sobie tę listę wydrukować i powiesić na ścianie. Who is who !
Ja sam jeżdżę rowerem w kasku (foto), moja żona i wnuczka także..Mogę pokazać wam fotkę mojej córeczki, która już 30 lat temu na nartach jeżdziła w kasku ale obowiązki to sobie wypraszamy, WYPRASZAMY ! Czy wyobrażacie sobie radość policjantów ?
I pomyśleć, że los przyjemnościowego żeglowania jest w rękach tych samych facetów. Zgroza!
Ponizej treść korespondencji Andrzeaja.
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge
___________________________
Teoretyk jednego z najkrwawszych totalitaryzmów - Fryderyk Engels - pisał,
że "Wolność to uświadomiona konieczność". Wielu filozofów już dawno
rozprawiło się z takim rozumowaniem - wszak zdanie jest wewnętrznie
sprzeczne. Niestety, współcześni politycy, coraz bardziej lewicowi,
uświadamiają nam na każdym kroku, że nasza wolność i dobro nasze musi być
obowiązkowe, nakazane. Mamy zatem ustawy z "nakazem szczęścia". Jedną z
takich ustaw jest ustawa o kulturze fizycznej (i przepisy wykonawcze do
niej) m.in. chroniąca żeglarzy przed samym sobą (kto wierzy, że żeglarz może
zrobić krzywdę komuś niech obejrzy "crash test dehler'a").
Zmiana prawa sportowego miała "uporządkować" źródła prawa, ale przy okazji ministerstwo
sportu uraczyło nas większą dawką "dobra naszego" poprzez zaostrzenie
przepisów dot. uprawiania żeglarstwa. Żeglarzy to irytuje, ale to normalny
"trynd" w tym resorcie. Niedawno zmieniono przepisy nakazując narciarzom (na
razie do 15 roku życia) jeździć w kaskach. Jak widać Partia Ochrony czuwa i
nie pozwoli aby społeczeństwo robiło sobie krzywdę. Państwo i władza w coraz
większym stopniu wciska się w każdą, nawet najbardziej prywatną, dziedzinę
naszego życia. Nie tylko nie pyta nas o zdanie, ale najczęściej robi to
wbrew naszej woli. Dla naszego "dobra" jak ciągle podkreśla. Niestety, dobra
naszego prywatnego mamy coraz mniej.
Jeśli nie będziemy go bronili, to oczekujmy wprowadzenia kartek na miesięczny "przydział szczęścia", bo
prywatność już dawno rozdzielono? Macie ją? Nie? Widocznie przegapiliście
jej rozdział.
Hasip
Szanowni Panowie Senatorowie
Pod linkiem jak niżej:
http://kulinski.gdanskmarinecenter.com/art.php?id=1318&st=0&fload=1
pojawiła się informacja, która mnie osobiście powaliła na kolana a pozostałych uczestników - lobbystów zmian w polskim żeglarstwie wprowadziła w osłupienie i zasiała wśród nas wątpliwość co do celowości dalszej straty czasu i energii na walkę z chcącymi uszczęśliwiać społeczeństwo na siłę.
Chodzi o uchwaloną przez Sejm zmianę do ustawy o kulturze fizycznej:
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/2268.htm
Ustawa została skierowana do Senatu i mam nadzieję, że przyczynią się Panowie do opamiętania się legislatorów w ich radosnej twórczości dla przymusowego dobra społeczeństwa, w postaci doprowadzenia do odrzucenia tej kuriozalnej zmiany.
Z wyrazami uszanowania
Andrzej Kapłan
Prosisz o nazwiska. Proszę.
Niestety - to długa lista. Baaaardzo.
Powiem tak: Jeden głosował przeciw. JEDEN.
Adam Abramowicz z PiS
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&6&53&22
Co wskazuje, jak łatwo szastając na oślep słowem "bezpieczeństwo"
zjednać poklask dla takiej idei. No bo jak poseł odpowie na
zarzut o brak troski o "bezpieczeństwo" dzieci?
--
pozdrawiam - Wojtek Bartoszyński
Dnia 05-11-2009 Godz. 20:11
przewodniczący - Raś Ireneusz
- Bętkowski Andrzej
- Kamiński Jan
- Sopliński Aleksander
- Tomaszewski Tadeusz
- Wontor Bogusław
Szanowny Jerzy,
Faktycznie masz rację. Nazwiska!
Była kiedyś opublikowana lista hańby. Trzeba i dziś wiedzieć którzy ,,nasi (?) przedstawiciele" glosowali za ustawą.
Jeśli masz jakiś link to proszę podrzuć na stronie. Z treści zmian do ustawy wynika to, że 15-latek sunący albo kroczący na
nartach śladowych po parku lub łące musi nosić kask. To niezłe! Oczywiście parlamentarzyści nie wiedzą co to narty śladowe i biegowe.
Zdumiewa mnie to, że ci ,,nasi przedstawiciele" zajmują się takimi bzdurami i ,,nasz" sejm się ośmiesza z ich pomocą w czasach kiedy kraj i gospodarka
potrzebują zainteresowania zgoła innymi kwestiami.
Proponuję kaftany dla posłów !!!
Pozdrowienia
Tadeusz Osipow
Proponuję wyrazić swoje uznanie posłowi A. Abramowiczowi. Jego biuro poselskie: http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/poselb6?OpenAgent&1
Tam, miła pani podała mi maila: biuro.abramowicz@gmail.com
Ja za chwile przślę mu gratulacje i podziękowanie.
Pozdrawiam
Adam Bogdewicz
Poseł Adam Abramowicz odpowiedział Adamowi Bogdewiczowi:
____________________________________________________
> Szanowny Panie
> Bardzo dziękuję za ciepłe słowa pod moim adresem. Niestety Sejm przyjął ustawę z niemądrym zapisem o nałożeniu obowiązku jeżdżenia na nartach w kaskach dotyczący dzieci i młodzieży. Pierwotnie projekt ustawy zgłoszony przez ponoć liberalnych poslów PO zakładał wprowadzenie tego obowiązku dla wszystkich. Udało mi się przekonać swoich kolegów z klubu PiS, że jest to całkowity absurd z podtekstem ekonomicznym (kaski nie są za darmo a po wprowadzeniu obowiązku na pewno podrożeją)i w komisji ograniczono zapis do dzieci i młodzieży. Tutaj już niestety nic sie nie dało zrobić, stałem się wrogiem bezpieczeństwa dzieci. Jedyne co mogłem zrobić to zagłosować przeciwko.
> Pozdrawiam serdecznie
>
> Poseł na Sejm RP
> Adam Abramowicz
> www.abramowicz.com.pl