Tylko mi tu moi Drodzy Czytelnicy nie piszcie, żem małpa złośliwa. Nawet jak byłem kiedyś, kiedyś członkiem Komisji Morskiej, to się tak do mnie Maciej Leśny nie zwracał. A przecież byłem wtedy naprawdę złośliwy. Teraz, na starość zupełnie złagodniałem, ale od czasu do czasu nachodzi mnie jednak chęć uszczypnięcia. Hej - zwiazkowi notable - czy naprawdę już nie możecie przejść koło poczciwego sternika jachtowego, aby go nie kopnąć ? Macieja pozdrawiam - to nie jego komisja, choć mowa o morskiej żegludze..
Żyjcie wiecznie (to do Czytelników) !
Don Jorge
______________________________________
PROGRAM SZKOLENIA NA STOPIEŃ STERNIKA JACHTOWEGO
Osoba odbywające szkolenie na stopień sternika jachtowego powinna opanować wiedzę i umiejętności w zakresie:
Umiejętności praktyczne:
- Manewrowanie jachtem morskim o długości kadłuba od 8 do 12 m pod żaglami i na silniku. Jeżeli osoba odbywająca szkolenie nie posiada stopnia żeglarza jachtowego powinna także posiąść umiejętność manewrowania jachtem śródlądowym;
- Prowadzenie nawigacji na akwenach bezpływowych i pływowych;
- Korzystanie z polskich i angielskich pomocy i wydawnictw nawigacyjnych;
- Korzystanie z urządzeń łączności ze szczególnym uwzględnieniem wzywania pomocy;
Wiedzę teoretyczną :
- przepisy dotyczące uprawiania żeglarstwa na wodach morskich;
- budowa, wyposażenie i eksploatacja jachtów żaglowych;
- teoria żeglowania i manewrowania;
- nawigacja, locja morskiej, system oznakowania nawigacyjnego IALA, charakterystyki świateł nawigacyjnych;
- Meteorologia;
- zasady sygnalizacji, łączności, ratownictwa i organizacji służb ratowniczych;
3.1. Wiedza teoretyczna
1. Przepisy
- Międzynarodowe Przepisy o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu .
- przepisy regulujące postępowanie po wypadku morskim lub awarii.
- przepisy regulujących sprawy bezpieczeństwa żeglugi statków sportowych w zakresie: środki ratunkowe, przeciwpożarowe, łączności i sygnalizacji,
- przepisy nadzoru technicznego w zakresie: dokumenty klasyfikacyjne jachtu
- wymagane dokumenty jachtu i załogi w czasie pływań po wodach morskich.
- wybrane zagadnienia z kodeksu morskiego i innych ustaw: prawa i obowiązki kapitana statku, bezpieczeństwo żeglugi, holowanie i pilotaż, ubezpieczenia, umowa ratownicza,
- ogólne zasady regulujące ubezpieczenia jachtów i postępowanie poawaryjne,
- zakresu uprawnień żeglarskich wynikających z rozporządzenia Ministra Sportu w sprawie uprawiania żeglarstwa.
- przepisy i zwyczaje żeglarskie ujęte dobrą praktyką morską i etykietą jachtową.
2. Wiadomości o jachtach.
2.1. Budowa jachtu
- nazewnictwo podstawowych części składowych jachtu morskiego
- główne parametry morskich jachtów żaglowych .
- zasady eksploatacji i budowy instalacji oraz urządzeń jachtu morskiego oraz umiejętność oceny ich stanu technicznego.
- ocena stanu technicznego wyposażenia jachtu wymienionego w karcie bezpieczeństwa i aktualność atestów.
2.2. Teoria żeglowania
- stateczność i pływalność jachtu morskiego
- opory ruchu kadłuba i prędkość graniczna jachtu.
- siły działające na jacht w ruchu ustalonym - zrównoważenie żaglowe i możliwość jego korygowania.
- znajomość zasad doboru różnych rodzajów żagli w różnych warunkach pogodowych.
3. Nawigacja
3.1 Wiadomości w zakresie:
- kształt i wymiary Ziemi, podstawowe pojęcia i jednostki stosowane w nawigacji: współrzędne geograficzne, mila morska, loksodroma i ortodroma, refrakcja ziemska, widnokrąg, średnia odległość widnokręgu, geograficzny i optyczny zasięg świateł latarni morskich,
- magnetyzm ziemski i magnetyzm własny jachtu: deklinacja sposób zapisu na mapach morskich polskich i angielskich i obliczanie jej aktualnej wartości,
- określanie dewiacji, sporządzanie wykresów i tabelek dewiacji,
- kursy i namiary kompasowe, magnetyczne i rzeczywiste,
- prędkość i droga jachtu: kąt drogi po wodzie i nad dnem, poprawka na wiatr (dryf ) i poprawka na prąd (znos), jednostki prędkości,
- pozycja jachtu: zliczona, obserwowana, prawdopodobna,
- określanie pozycji obserwowanej jachtu: linie pozycyjne z namiaru, kąta poziomego, kąta kursowego, wykreślanie bezpiecznej linii pozycyjnej z kąta poziomego, określenie pozycji obserwowanej z równoczesnych i nierównoczesnych linii pozycyjnych, dobór obiektów namierzanych w celu minimalizacji błędu pozycji obserwowanej.
- zasady dobrej praktyki morskiej: umiejętność zapisu w dzienniku jachtowym i na mapie, żegluga w wąskich przejściach i przygotowanie nawigacyjne wejścia do portu.
- instrumenty nawigacyjne i zasady ich użytkowania: kompasy, logi, sondy, elektroniczna aparatura nawigacyjna.
3.2. Umiejętności w zakresie:
- prowadzenia nawigacji metodą graficzną w czasie żeglugi
- prowadzenie nawigacji w czasie żeglugi na akwenie występowania pływów i prądów wpływowych:
- określenie głębokości w portach zasadniczych i dołączonych,
- określenie kierunków i prędkości prądów pływowych,
- nawigacyjnego przygotowania wejścia do portu na akwenie pływowym,
- nawigacyjnego przygotowania rejsu,
- korzystania z polskich i angielskich pomocy nawigacyjnych,
- korzystania z systemu GPS,
- posługiwania się przyrządami nawigacyjnymi,
4. Locja
- umiejętność korzystania z pomocy nawigacyjnych: mapy polskie i angielskie, spisy świateł i sygnałów nawigacyjnych polskie i angielskie, spisy sygnałów radiowych polskie i angielskie, locje polskie wraz z uzupełnieniem; locje angielskie, tabele pływów.
- umiejętność wykonywania korekty map i innych pomocy nawigacyjnych.
- system IALA,
- światła nawigacyjne i ich charakterystyki,
- mapy morskie - klasyfikacja, konstrukcja, skala, zakres informacji, używane skróty, oznaczenia,
5. Meteorologia
- znajomość podstawowych czynników meteorologicznych i umiejętność ich określania: temperatura i jej zmiany z wysokością, równowaga atmosfery, ciśnienie atmosferyczne, wilgotność, kierunek i prędkość wiatru, widzialność, ocena zachmurzenia, opady,
- umiejętność zapisu danych meteorologicznych w dzienniku jachtowym.
- chmury: znajomość rodzajów chmur wg klasyfikacji międzynarodowej i ich podziału,
- wiatry: przyczyny powstawania wiatru, ogólna cyrkulacja atmosfery, wiatry lokalne,
- masy powietrza, fronty atmosferyczne, układy baryczne: klasyfikacja mas powietrza i frontów atmosferycznych, typowe zmiany pogody towarzyszące ich przechodzeniu, niż, wyż, klin, zatoka, siodło, powstawanie niżu, tory niżów w Europie, podstawowe rodzaje mgieł i typowe warunków ich powstawania,
- umiejętność określania pozycji jachtu względem najbliższego układu barycznego i frontów atmosferycznych,
- mapy synoptyczne: analiza treści map synoptycznych, ustalenie przypuszczalnego kierunku przemieszczania się niżów i frontów atmosferycznych, stref opadów i obniżonej widzialności oraz kierunku i siły wiatru, przewidywanie rozwoju sytuacji pogodowej na podstawie analizy kilku kolejnych map pogodowych,
- komunikaty meteorologiczne: umiejętność wybrania na podstawie polskich i angielskich spisów sygnałów radiowych danych stacji nadających komunikaty pogodowe, umiejętność odbioru i zanotowania treści komunikatu,
- współdziałanie morza i atmosfery: skala stanu morza, umiejętność oceny stanu morza na podstawie oceny wyglądu powierzchni morza, znajomość rodzajów fal, parametrów fali i ich zależności od głębokości morza, siły wiatru i czasu jego oddziaływania.
5. Sygnalizacja , łączność
- znajomość wybranych flag MKS (A,B,C,D,N,O),
- znajomość znaczenia jednoliterowych sygnałów MKS,
- umiejętność nawiązania łączności za pomocą radiotelefonu,
- umiejętność wzywania pomocy i korespondencji w niebezpieczeństwie za pomocą radiotelefonu w języku polskim i angielskim,
- łączność poprzedzona sygnałami MAYDAY, PANPAN, SECURITE,
- znajomość zasad obsługi i umiejętność prawidłowego użycia pławki dymnej, rakiety spadochronowej, światła w kamizelce ratunkowej i innych środków pirotechnicznych dostępnych na jachcie,
- sposoby wzywania pomocy.
- Prowadzenie nawigacji na akwenach bezpływowych i pływowych
Czyli od teraz stałym elementem kursu będzie wyprawa na morze północne w celu zdobycia praktycznych umiejętności prowadzenia nawigacji na pływach?
Witaj Jacku,
Rozumiem, że jesteś nowym czytelnikiem tego okienka i jeszcze nie znasz tutejszego zwyczaju podpisywania się także nazwiskiem. Proszę pamiętaj o tym przy następnym komentarzu (za dotychczasowe przyjmij podziękowania).
Żyj wiecznie
Don Jorge (imię, nazwisko i fotka na stronie tytułowej)
- znajomość wybranych flag MKS (A,B,C,D,N,O),
- znajomość znaczenia jednoliterowych sygnałów MKS,
- umiejętność nawiązania łączności za pomocą radiotelefonu
System jest jako całość do bani. Wysłałem już swoje uwagi do biura RPO a także do uwagi co do uchwał PZŻ kierowane do ministra są w drodze.
Jednakże uważam, iż sprawdzian praktyczny (na stopnie morskie) powinien być przeprowadzony na jachcie morskim na na wodach morskich. Jachty powyżej 8m długości z reguły posiadają silnik stacjonarny. Naukę manewrowania na jachcie dwumasztowym uważam za przerost formy nad treścią. Manewry na żaglach na tych jachtach w porcie to są manewry awaryjne, w normalnej żegludze łatwo intuicyjnie i doświadczalnie wyczuć jacht.
Osobiście mniejszy nacisk kładłbym na "adanie pisma" więcej na umiejętności.
Hasip
Jakby nie bylo nawet maly (8metrow) jacht morski prowadzi sie nieco inaczej niz taki sam mazurski. Silnik stacjonarny to tez troszke inna zabawka. Bron Boze nie twierdze, ze to sa jakies powazne i szalenie trudne rzeczy i to tylko na morzu : ) Po prostu jest troszeczke inaczej i tyle. Troszke mnie kiedys smieszylo robienie kursow s.j. na DZ na Zegrzu czy innym podobnym oceanie. (Kolo Czestochowy Poraj ...)
Jak juz robic kursy i egzaminy to chociaz faktycznie na czyms bardziej adekwatnym.
Co do tych 2 patykow to jakos czuje tu, ze organ wydajacy rozporzadzenie nie bardzo zauwaza ze sa jachty dwupatykowe a jezeli sa to nie wiadomo po co. Przeciez w Chorwacji i Grecji nie plywa sie na takich.
Zgadzam sie jednak z Hasipem, jak plywasz to "okielznanie" dwoch masztow nie jest wyczynem. Nawet jak nikt tego nie probowal to a) latwo wyczuc b)najczesciej interesujesz sie zaglami na tyle by wiedziec z czym to sie je chocby teoretycznie a praktyka zajmie Ci kilka chwil.
Ja się zgadzam, że powinien to być morski jacht i na wodach morskich, ale obecne przepisy są niekonsekwentne, bo niby mają być wody morskie, ale co to za wody morskie w Górkach Zachodnich? Czym różni się manewrowanie tam i manewrowanie na Zegrzu? Niczym! A co do jachtów, to oczywiście powinny być jachty morskie, ale powinno być zastrzeżenie, że z silnikiem stacjonarnym, bo inaczej to będzie taka fikcja jak teraz, że uczą się po raz drugi (po żeglarzu) obsługi silnika zaburtowego, a nie mają pojęcia o silniku stacjonarnym. O ile do tej pory typowym jachtem na szkolenie sj była DZ lub Trener, to teraz będzie to zdezelowany jacht morski, który już się nie nadaje do żeglugi w rejsach, bez silnika stacjonarnego, slup, czyli np. bataliony z CWMu - idealnie pasują! Czy widzisz tu jakieś zbliżenie szkolenia do realiów morskich? Ja nie, a w związku z tym nie wiem czemu zakazano stosowania dwupatyków. Chodzi mi tylko o tą niekonsekwencję, bo gdyby wytyczne kazały rzeczywiście używać jachtu, który wszelkimi swoimy cechami oddaje realia typowego jachtu morskiego na wodach morskich (głównie chodzi o silnik stacjonarny), to będę w 100% za i precz z DZ-ami. No, chyba że ktoś zrobi mi DZ z silnikiem stacjonarnym, to chętnie na niej poszkolę ;)
JacekT(rojanowski) - czynnie szkolący i pływający po morzu
PZŻ wciąż nam pokazuje gdzie nasze miejsce, a jak sie nam nie będzie podobało - to w dyby, albo kajak, a w ostateczności galery...
Jak to się GKSz nagle martwi, że nowo upieczeni sternicy porozwalają w Chorwacji czarterowane przez siebie jachty morskie o długości od 8 do 12 metrów... (bo pewnie mają jakieś z tamtąd wieści o strasznej ilości wypadków spowodowanych przez sterników egzaminowanych na DZ-tach...)
Jak dłużej jeszcze poczytam sobie takie 'newsy', to albo mnie zamkną w domu wariatów, albo przestawię się na zbieranie znaczków pocztowych ;-)
Hej żeglarze!!! Czy nie istnieje wśród Was "wandal, co przepędzi 'to towarzystwo' kijem i zakończy raz ten skandal"??? (sorry, Mistrzu Boyu za tę parafrazę!)
Robert
Najwyższy czas rozgonić PZŻ na cztery wiatry...
Ich czas już się skończył 10 lat temu razem z PRL-em, tylko nie wszyscy to zauważyli. Do piachu z nimi...
Oto poniżej "cytaty z Delegatów" jak oni widzą sterników jachtowych, a zarazem wyjaśnienie jak powinna przebiegać reforma stopni (nie są to teksty dalece historyczne):
1. 10 kwietnia 2002 Sygn.akt WMG30/01
„Niezależnie od tego Delegat stwierdził, że wypadek po raz kolejny unaocznił żenująco niskie kwalifikacje sterników jachtowych i ich nieprzygotowanie do samodzielnego prowadzenia jachtów na Bałtyku.
Wobec tego wniósł o zwrócenie uwagi Polskiemu Związkowi Żeglarskiemu, że zbyt łatwo rozszerzył uprawnienia do samodzielnego uprawiania żeglugi morskiej przez sterników jachtowych.
Dodał przy tym, że zarówno armatorzy i towarzystwa ubezpieczeniowe, powinny zaostrzyć kryteria, przy powierzaniu sternikom jachtowym jachtów i ich załóg.”
2. 09 grudnia 2004 r. Sygn. akt WMG 18/04
„Postępowanie przed Wysoką Izbą po raz kolejny dowiodło, że posiadanie stopnia sternika jachtowego, to zbyt małe kwalifikacje, do samodzielnego pełnienia odpowiedzialnych funkcji oficerskich w żeglarstwie morskim.
Powinien on wiedzieć (kapitan – przypis KK), że stopień st. jachtowego, to w rzeczywistości słabe kwalifikacje do samodzielnego i odpowiedzialnego pełnienia funkcji oficera wachtowego, zwłaszcza I-oficera, na jachtach morskich. „
pozdrawiam
Krzysztof
ps. coś z formatem liter nie tak, nie chciałem krzyczeć
Kapitan promu "HEWELIUSZ" miał ponoć bardzo wysokie kwalifikacje, a Izba Morska uznała iż prom zatonął z jego winy.... Wypadki są i będą, tak jak na drogach tak i na morzu, powodowane przez namaszczonych i przez laików, którzy pierwszy raz są na morzu i kierowców z "zielonym listkiem" oraz wysoko kwalifikowanych kapitanów i kierowców TIRów i autokarów z 50 pasażerami... Pakowanie wszystkich do jednego wora jest niedopuszczalne - nawet 100 zatrzymanych pijanych kierowców nie jest dowodem na to, że ja jeżdżę po pijanemu! Poszczególne wypadki na morzu nie stanowią, że wszyscy żeglarze są idiotami!!! Rozstrzygnięcia Izby Morskiej bywają również nietrafne, bo ich członkowie nie są nieomylni mimo swych wysokich kwalifikacji...
Moim zdaniem:
Jeśli ktoś chce płynąć małą łódką wzdłuż wybrzeża, a nawet wpoprzek morza, to żaden przepis, urzędnik czy funkcjonariusz nie powinien mieć prawa mu tego zabronić, bo to jest właśnie sprawa wolności, jego własna sprawa i zagrożenie wyłącznie jego własnego bezpieczeństwa.
Czym innym jest sprawa prowadzenia dużych jachtów, ale i to w krajach lepiej rozwinietych pod względami morskimi i demokratycznymi niż Polska rozwiązano te sprawy bez drabiny stopni i.... jachtów jest tam wielokroć więcej niż w Polsce, a wypadków nie tak znów wiele, aby władze tych krajów myślały o wprowadzaniu restrykcji!
Robert
Podane cytaty jasno dowodzą ignorancji Panów Delegatów Ministra:
"Wobec tego wniósł o zwrócenie uwagi Polskiemu Związkowi Żeglarskiemu, że zbyt łatwo rozszerzył uprawnienia do samodzielnego uprawiania żeglugi morskiej przez sterników jachtowych."
Kiedy to związek rozszerzył uprawnienia do samodzielnego uprawiania żeglugi morskiej przez sterników jachtowych?
Jacek
Znakimocie Krzysztofie, że masz pod ręką orzeczenia IM.
W takim razie bądź łaskaw podać ilość wypadków spowodowanych przez osoby każdego stopnia morskiego w zestawieniu do ilości osób dany stopień posiadających......
Hasip
PZŻ od naszego (przyjemniaczków) pływania powinien być trzymany daleko. To, czy mogę wypłynąć, powinno zależeć od relacji między mną, załogą, armatorem i towarzystwem ubezpieczeniowym. I od nikogo więcej. Jeżeli bedę knocił, to nikt mi jachtu nie wyczarteruje, bo mu stawka ubezpieczeniowa podskoczy. A kursy kwalifikacyjne? - prosze bardzo! Ale bez oficjalnie zatwierdzanego programu szkolenia. Klienci sami wybiorą najlepsze i najtańsze.
Sławomir Brzezowski
gwałtownik zatwardziały
Niestety, najprostsze i najbardziej rozsądne rozwiazania nie mogą wpaść do głowy naszym betonowym rządzicielom wszelkiej maści (i tym z PZŻ i tym z Sejmu i Rządu) ,bo lubują sie w zakazach i nakazach i we wszystkich skomplikowanych i niejasnych procedurach, które popychaja nasz kraj w kierunku korupcji i republiki bananowej (ostatnio nawet pogoda coś bananowa...).
Rozwiązania przyjete przez Sejm i Ministerstwo, a wcześniej "wypracowane" przez PZŻ to skandal, ale poza naszą tutaj polemiką o nim cichutko, bo to nie jest "medialna" sprawa...
Jesli tylko parę osób na tym forum ma czelność podpisać się imieniem i nazwiskiem pod tym co o tym myśli, to jak może wyglądać przyszłość? Damy się pozarzynać jak barany - dla świętego spokoju nie wystawiając nosa spoza swojego płota... przecież aktywność społeczna przeszkadza w oglądaniu seriali w telewizji...
Robert