TO JUŻ CHYBA BABIE LATO
Początek roku szkolnego na horyzoncie. Jeszcze ciepło, jeszcze dzień długi, ale jachty powolutku zaczynają wracać do portów macierzystych. Świadczy o tym coraz silniejszy napływ porejsowych reminicencji. Zamieszczam je z satysfakcją. Tuszę, że to naskuteczniejsza przynęta dla tych, którzy do morza się przymierzają, przymierzają, przymierzają i... brak im tylko przykładów, że inne maleństwa doskonale dają sobie radę. A Rugia, zakamarki zachodniego Bałtyku, porty południowej Szwecji, Isefjord, Kalmarsund na was czekają. Bornholm i Gotland - a jakże.
Dziś meldunek znanego wam już doskonale Witalisa Plewy. Mam nadzieje, że kamizelki ich nie uwierały.
Witaliskom zazdroszczę i gratuluję.
Żyjcie wiecznie!
d'Jorge
===========================
 
Drogi Jerzy 
Wrócilismy własnie z ekspresowego rejsu na Rugię. Przymiotnik  ekspresowy nie powiniemn byc tu w ogóle użyty ale tak dziś mamy ,że  pływamy krótko ale intensywnie.Płynęliśmy a jakże z Twoja locją  "Wybrane porty Niemiec wschodnich" i zawarte w niej opisy bardzo nam  pomogły, są rzeczowe i aktualne.Postawiłem sobie za zadanie złapać na  czymś starego wyjadacza i choć było trudno to coś tam sie znalazło, ale  o tym na końcu.  Wyszliśmy z Trzebieży rano i jednym skokiem ok.55  dotarlismy do Gager. Jest tam dośc spora marina o głębokosciach do  2.5m.Wioska mała, zaciszna i pięknie położona u podnóża klifu  półwyspu  Grośs Zicker w pd-wsch. cześci wyspy. Myślę że można ją  polecic jako dobry przystanek etapowy w drodze do Stralsundu i włączyć
 jej opis do twej locji przy następnym wydaniu.  Most w Stralsund rzeczywiście otwieraja o 1720, a nas mimo spóżnienia
 ok 20 min. miła niewiasta z obsługi przepuściła pod klapbrucke
Bardzo miło wspominać będziemy trzydniowy pobyt w Witte na wyspie  Hiddensee.Byliśmy jedynym  polskim jachtem w tej marine, biało czerwoną  na maszcie obsługa niezwłocznie postawiła.Kulturalne zaplecze, plac  zabaw ,ławki i stoły na grilla oraz niepowtarzalna atmosfera wyspy bez  samochodów i skuterów wodnych, tylko jachty, konie i rowery.Wszystko to  sprawia że mimo ceny 15 E +2E prysznic warto sie tam zatrzymać. Powrót w pięknej pogodzie wokół Arkony i Jasmundu w baksztagu 4B  pozostanie nam w pamięci jako jeden z piękniejszych etapów żeglarskich.

 
Były i miłe spotkania  .W Sassnitz spotkaliśmy Waldemara i Ewę na jachcie "Ewa 3". Waldemar opisywał na Twojej witrynie w porzednim  sezonie rejs dookoła Rugii, a tym roku wracali z Kopenhagi i z innych  duńskich wsi po 5 tygodniach rejsu.Tego czasu im naprawdę zazdrościmy  ,jachtu mniej, bo choć pięknie wykonany to chyba trochę za kruchy na  Bałtyk. Nocne rozmowy trwały długo,umówiliśmy się na następne za rok  w Kopenhadze.


W Sassnitz, a jakże m/s "Kalinin" stoi przy kei, toy toye te same, w  niedzielę rano je opróżniają więc radośc o poranku gwarantowana. Nie  znalazłem stacji paliw i tankowałem w kanister w Schell 3,5 km od  portu,przydał się składany rowerek.W ogóle to polecamy zabierać  składane rowery na jachty.Stanowia doskonałe uzupełnienie żeglowania.  Jacht sie spisal doskonale,ale jestem niestety zmuszony go sprzedac.Mam  nadzieje ze zycie pryzniesie pozytywne rozwiazanie i jeszcze na Balyk  powrocimy.
Witalis i Jolanta Plewa 
jacht "Roxanne"    
 
Komentarze
typ i parametry pożądane Dawid Szewczuk z dnia: 2010-08-07 06:02:11
parametry są ważne Bogdan Kiebzak z dnia: 2010-08-07 17:00:04
a parametry są takie Witalis Plewa z dnia: 2010-08-07 17:23:53
po co im ta wiedza? Dawid Szewczuk z dnia: 2010-08-08 21:31:54
dla bezpieczeństwa ??? Patryk Suzin z dnia: 2010-08-09 16:21:42
przestępstwo czy wykroczenie ? Andrzej Colonel Remiszewski z dnia: 2010-08-14 22:03:03