Wiecie lub nie wiecie, że w wolnych chwilach oprócz przygotowywania kolejnych locyjek zajmuję się "poborem rekruta" czyli werbunkiem nowych członków SAJ. Werbunek "nowego" następuje zazwyczaj po dłuższych rozmowach, podczas których osaczony pyta o sens przynalezności (i wydatku 5 zł miesięcznie). No to ja galicyjskim zwyczajem pytanie odbijam pytaniem - a kto w końcu dba o twoje żeglarskie interesy? Tylko czyny, czyny się liczą.
Podrzucam Wam dwa z najnowszych.
Zyjcie wiecznie!
d'Jorge
============================================
Gdańsk, dn. 2011.03.08
Dyrektor
Urzędu Morskiego w Gdyni
Chrzanowskiego 10
81-338 Gdynia
Szanowny Panie Dyrektorze!
Bosmanaty niektórych portów (np. Helu) odpytują na portowym kanale VHF jachty wchodzące do portu o podanie danych, takich jak nazwa, imię i nazwisko prowadzącego oraz ilość osób na pokładzie.
Na podstawie art. 2 w związku z art. 6, ust. 1 pkt 3f ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. (Dz. U. z 2001.112.1198 ze zm.) Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych w Gdańsku zwraca się z uprzejmą prośbą o pilne wyjaśnienie następujących kwestii:
- Jaka jest podstawa prawna i cel wyżej wymienionych działań?
- Czy powyżej wymienione dane są a jakikolwiek sposób ewidencjonowane i archiwizowane?
Jeśli tak, to:
- Czy zbiór tych danych osobowych jest zarejestrowany w GIODO?
- Czy dane osobowe są zabezpieczone przed dostępem osób niepowołanych zgodnie z art. 36 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jednolity Dz. U. z 2002.101.926 ze zm.)
- Czy osoby, których dane są gromadzone są o tym informowane zgodnie z art. 24 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jednolity Dz. U. z 2002.101.926 ze zm.)?
Uprzejmie informujemy, że niniejsze pismo publikujemy na stronie internetowej naszego Stowarzyszenia.
Z poważaniem;
PREZES SAJ
( - ) Janusz Szwedowski
______________________________________________________________
Gdańsk, dn. 2011.03.08
Szanowny Pan
Prezes
Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej
00-844 WARSZAWA
Ul. Grzybowska 80/82
Szanowny Panie Prezesie
Nasi członkowie często korzystają z budowli wodnych takich jak śluzy zarządzane i obsadzone pracownikami Rejonowych Zarządów Gospodarki Wodnej. Szybkie i sprawne przejście tych obiektów , umożliwia oraz stwarza przyjemność uprawiania turystyki wodnej.
Bardzo duża ilość armatorów turystycznych i rekreacyjnych jednostek pływających korzysta także z europejskich śródlądowych dróg wodnych i tym samym ma możliwość porównywania zasad pracy oraz sprawność obsługi ruchu turystycznego na zarządzanych przez KZGW obiektach. Pragniemy na Pana ręce złożyć kilka uwag , mając nadzieje , że zechce Pan unowocześnić usprawnić i ułatwić ruch turystyczny poprzez odpowiednie oddziaływanie na podległe Panu jednostki.
1. Rejestracja danych osobowych przy przejściach przez śluzy. Bardzo często przejściu śluzy towarzyszy konieczność wypełnienia lub podania danych do wypełnienia formularza zawierającego dane osobowe , takie jak imię i nazwisko prowadzącego jednostkę , nazwę jachtu , port macierzysty , trasę rejsu , port docelowy i wymaga się złożenia podpisu pod tymi danymi.
Na podstawie art. 2 w związku z art. 6, ust. 1 pkt 3f ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. (Dz. U. z 2001.112.1198 ze zm.) Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych w Gdańsku zwraca się z uprzejmą prośbą o pilne wyjaśnienie następujących kwestii:
1) Jaka jest podstawa prawna i cel wyżej wymienionych działań?
2) Czy powyżej wymienione dane są a jakikolwiek sposób ewidencjonowane i archiwizowane?
Jeśli tak, to:
3) Czy zbiór tych danych osobowych jest zarejestrowany w GIODO?
4) Czy dane osobowe są zabezpieczone przed dostępem osób niepowołanych zgodnie z art. 36 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jednolity Dz. U. z 2002.101.926 ze zm.)
5) Czy osoby, których dane są gromadzone są o tym informowane zgodnie z art. 24 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jednolity Dz. U. z 2002.101.926 ze zm.)
6) Dlaczego przejście śluz na znanych nam europejskich drogach wodnych odbywa się bez zachowania tej kłopotliwej i zbytecznej procedury ???
2) Opuszczanie jednostki w czasie śluzowania. Podawanie danych wymaganych przy przejściu śluzy oraz regulowanie płatności odbywa się zazwyczaj w biurze śluzowego , co zmusza członka załogi do opuszczenia jednostki , wejścia po drabinkach wejściowych nie spełniających często podstawowych warunków bezpieczeństwa (brak zabezpieczeń przeciw spadnięciu , obślizgłe mokre stopnie ). Ma to istotne znaczenie dla bezpieczeństwie śluzowania na śluzach wysokich np. „Gdańska Głowa” w zarządzie RZGW Gdańsk. Stanowi także niepotrzebna stratę czasu. Działanie takie jest wręcz przeciwne od praktyki śluzowań na europejskich drogach wodnych , gdzie wręcz zakazuje się załodze oddalania od śluzowanych jednostek. Ma to wykluczyć możliwość wypadku , za który mógłby odpowiadać zarządca śluzy ponosząc konsekwencje finansowe. . Pobieranie należności z powodzeniem może odbywać się nikomu nie uwłaszczającą i nadzwyczaj prostą metoda linki i koszyczka. Niniejszy postulat wiąże się z znaczną popularyzacją spokojnej wypoczynkowej turystyki wodnej przez osoby starsze , także o ograniczonej możliwości poruszania się , oraz załogi zagraniczne nie rozumiejących wymagań obsługi polskich śluz.
3) Podejście do śluz i zgłoszenie chęci śluzowania. Obsługa śluz wymaga zazwyczaj osobistego zgłoszenia się do biura śluzy i zgłoszenia tam chęci śluzowania. Większość śluz (przykładowo wszystkie śluzy rzeki Nogat) nie posiadają miejsc podejść i bezpiecznych cumowań dla jednostek turystycznych. Prowadzi to do niebezpiecznego wychodzenia na brzeg w miejscach do tego nieprzygotowanych i niszczenia jachtów , na zazwyczaj kamiennych brzegach otoczenia śluz. Wystarczałaby na wejściu do śluzy czytelna informacja o Nr telefonu kontaktowego i odstąpienie od wymogu osobistego zgłaszanie się w biurze śluzy. Koszty minimalne , a nastąpiłby olbrzymi skok zarządzanej przez Pana instytucji w obsłudze turystów z wieku XIX do XXI. Tylko trochę chęci i zrozumienia potrzeb.
Brak reakcji w zakresie poprawy bezpieczeństwa przy wykonywaniu operacji śluzowania w zakresie wymogu opuszczania śluzowanych jednostek oraz braku poprawy bezpiecznej komunikacji przy zgłaszaniu chęci śluzowania, zmusi nas do zgłoszenia tego tematu do Państwowej Inspekcji Pracy .
Ośmielamy się mieć nadzieję i nadzieja ta ma realne podstawy spełnienia naszych postulatów ponieważ do ich realizacji nie są potrzebne żadne inwestycje , czy działania wymagające finansów . Polegają one wyłącznie na dobrej woli i działaniach organizacyjnych.
Uprzejmie informujemy, że niniejsze pismo publikujemy na stronie internetowej naszego Stowarzyszenia.
Z poważaniem;
PREZES SAJ
/-/ Janusz Szwedowski
Do wiadomości w ramach współpracy:
Gdańska Federacja Żeglarska
Stowarzyszenie Żeglarskie „Samoster”