Do znudzenia powtarzam, że prędzej znajdziemy zrozumienie wśród urzędników niż u niby naszej "żeglarskiej władzy". Administracja morska i śródlądowa oraz służby ochrony granic i obszarów celnych mają swoje zadania, które szanujemy. Im nasza wymarzona swoboda żeglugi w niczym nie przeszkadza. Z nimi można dyskutować, prezentować argumenty, do czegoś namawiać. Z "władzą żeglarską" nie ma o czym rozmawiać, jako że nasze postulaty po prostu godzą w ich... egzystencję. No bo pomyślcie sami - na czym by zarabiał "nasz ulubieniec", gdyby go sprowadzić do roli zwykłego, standardowego związku sportowego? Na przykład do takiego, jakim jest Polski Związek Kolarski, Polski Związek Narciarski, Polski Zwiazek Kajakowy, Polski Związek Motorowy itd.
A więc idziemy na jutrzejsze Walne Wyborcze Zgromadzenie SAJ bogatsi o kolejną informaję, którą wynalazł dla Was Krzysztof Klocek.
Jakże cenną jest umiejętność czytania !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_______________
Witam,
jakiś czas temu korzystając z witryny Don Jorge "przekablowałem" o tym, że trwają prace nad projektem nowej ustawy o ochronie żeglugi i portów. Niestety projekt z 9.11.06 z jakim można się było zapoznać na stronach Min. Gosp. Morskiej groził objęciem obowiązkami ustawowymi (oczywiście absurdalnymi) armatorów i skiperów jachtów żaglowych i motorowych . W kilku komentarzach rozpoczęła się dyskusja nad projektem, w której to ukazaliśmy zagrożenia i niedopasowanie dla żeglugi rekreacyjnej m.in ja namawiałem do przesyłania uwag do MGM. Nie wiem jaka była reakcja na ten apel, ale fakt jest taki, że kolejna wersja projektu z 18.01.07 r. przesłana do II tury uzgodnień międzyresortowych zawiera bardzo istotny art.3.3, który brzmi: "Ustawa nie ma zastosowania do okrętów wojennych, pomocniczych jednostek marynarki wojennej, innych statków posiadanych lub eksploatowanych wyłącznie w służbie niehandlowej oraz instalacji wojskowych w portach." Onacza to, że cel dyskusji został osiągnięty!! I tu podziękowania moje osobiste dla tych urzędników, którzy są czytajacy i myślący. Może to światełko w tunelu, które wyznaczy nowe standardy przy wdrażaniu prawa? Oby i to nie tylko w Ministerstwie Gospodarki Morskiej.
pozdrawiam
Krzysztof Klocek
____________________
klikając ikonkę RANKINGU - dajesz satysfakcję Korespondento tej witryny:
Pomogło zapewne i podziękowałeś urzędnikom. Uważam, że dla utrwalenia wzajemnych dobrych stosunków pomiędzy stronami i pokazania, że nie tylko mamy ostre języki, takie listy powinniśmy wystosować wszyscy, którzy wtedy wystosowali protesty. Ja uczyniłem to.
Zbigniew Klimczak
Może jednak ktoś (Krzysztof zapewne ;-) przedstawiłby w krótkich żołnierskich słowach te momenty projektu, które mają dla nas znaczenie.
Pozdrawiam
Andrzej
Witam,
obecnie na szczęście żadne!
kklocek
Pomyliłem, oczywiście tobyła odpowiedź dla Andrzeja.
Przepraszam. KK
Krzysiu, mógłbyś mi podesłać ten najnowszy tekst? Ja mam z 18 grudnia, ale jak widać, to już nieaktualna wersja. Praktycznie nie chce mi się wierzyć, że mogli odpuścić jachty rekreacyjne i zostawić sobie samą komercję. Co prawda w czasie rozmów w Słupskim UM wspominałem o tym, aby odpuścili sobie "przyjemniaczków", ale oni sugerowali, że wówczas przejmie nas PZŻ i wcale nie musi to być lepsze rozwiązanie dla żeglarzy morskich.
Chciałbym więc dokładnie przeczytać ten nowy projekt i ew. znowu porozmawiać w UM na temat, jak oni to będą interpretować.
Pozdrowienia z Ustki
Edward Zając