Czytelnicy tego okienka nie dowierzają własnym oczom. Otrzymuję mnóstwo maili i telefonów, wczoraj nawet odwiedziło mnie kilka osób. Jurek - to niewiarygodne ! Jesteśmy szczęsliwi ! A co na to PZŻ ?
No cóż - na Sejmiku "dozorcy techniczni" będą prawdopodobnie robili dobrą minę do totalnej klęsk swojej spółdzielni z o.o. Jeden z "dozorców", ten najważniejszy oswiadczył nawet w Słupsku, że oni o liberalizację walczą jak lwy od dwudziestu lat. Ja to nazywam po imieniu - bezgraniczna bezczelność ! Oczywiście ojców sukcesów zawsze jest wielu, ale chciałbym tą listę już zamknąć w tej chwili: SAMOSTER, BRYFOK, PFŻ, SAJ i Gdańska Federacja Żeglarska. Nikt się do tej grupy niech nie śmie się doklejać. W staraniach o liberalizacje napotkaliśmy wyjątkowego sprzymierzeńca - oficera marynarki handlowej, z-cę Dyrektora Urzedu Morskiego w Słupsku - p. Waldemara Rekścia. Otrzymaliśmy wsparcie mediów Wybrzeza i miesięcznika ŻAGLE. Przekonaliśmy marynarzy - wysokich urzędników administracji morskiej. Nie daliśmy się PZŻ-towi. I to jest konkret. Tylko bez zakusów kooptacji do tej listy.
SAJ zabrał sie już serio do oswobodzenia "braci mniejszych" (czyli żeglarzy jeziorowych) z przygotowanych dla nich rygorów i danin. Nie odpuścimy, ale liczymy że nowi członkowie zaczną przybywać do stowarzyszenia szykiem zwartym. Jest nas wielu, musi być stukrotnie wiecej. Stukrotnie ! To nie pomyłka. Zarządom jachtklubów podpowiadam - rozważcie, czy to nie ostatni dzwonek pójść tropem górkowego NEPTUNA.
SAJ przygotowuje dwa następne ruchy, ale to na razie tajemnica kuchni.
Żyjcie wiecznie !
Dziś komisja sejmowa przekazałą do drugiego czytania projekt ustawy o zmianie ustawy o żegludze śródlądowej. Zgodnie z projektem podnosi się limit wielkości zobowiązujący do rejestracji na 7,5m lub 10 kW a także znosi przeglądy techniczne. Stosunek głosów 10:2.
Oznacza to ekspresowe tempo.
Hasip
Ale czyżby "leśne dziadki" odpuściły sobie zupełnie i śródlądzie? Sejmik WOZŻ dopiero za 4 tygodnie, do tego czasu może już być po wszystkim. Więc może jakaś "Konferencja Szkoleniowa" czy inne podobne gremium wystosuje protest? W Warszawie niestety beton ma się znakomicie: przed siedzibą WOZŻ kłębiło się conajmniej kilkunastu armatorów z tych co to "lubią płacić", a na Walnym ŻKT "Rejsy" nie udało mi się znaleźć dostatecznego poparcia tak dla apelu do Sejmu o uchwalenie nowelizacji, jak i dla wystąpienia Klubu z WOZŻ. Niemałą rolę odegrało tu stanowisko owego "warszawskiego kapitana" którego Don Jorge niegdyś miał na mysli. Nie napiszę kogo bo Cypisowi będzie przykro :-(
TrCała nadzieja w tym że władze państwowe ostro dobiorą się arcyzwiazuniowi do skóry, aby nie pozostało z niego nic poza pionem sportowym.
Trzymam kciuki za dalsze działania, a jak się ktoś będzie podszywał, to w zęby! ;-)
Robert
Not Found
The requested URL /cgi-bin/top/cgi was not found on this server.================
Aby nie było że piszę nie na temat przypomnę link do dyskusji na pl.rec.zeglarstwo podczas której bodaj pierwszy raz zaczęto publicznie dyskutować o zakładaniu różnych organizacji żeglarskich. Było to w maju, 4 lata temu. Gdyby historyk szukał korzeni to tam znajdzie. Oczywiście uczono się zakładać organizacje na SIZ owych błędach i która niewątpliwie była (nie była) pierwszą organizacją żeglarską, niezależną od rządzącego reżimu.
Nie działa, bo mi sie nacisnął pedał przecinka zamiast kropki. Przepraszam za fatygę i poproszę o klik na marginesie strony tytułowej. Komputery są pedantycznie dokładne. Zero tolerancji !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Lawina ruszała, ruszała aż….ruszyła.
Drogi Jerzy,
chyba wiem co odczuwasz ponieważ mnie też różne myśli krążą po głowie. Na oswojenie się z sukcesem przyjdzie jeszcze czas ale teraz muszę, mam obowiązek jako ten Starszy Brat, dorzucić swoje 5 groszy. Skromny to Ty nie jesteś ale nie wypadało Ci pisać o wkładzie w dzieło jednego” frustrata”. Za wcześnie jeszcze na podsumowania bo i walka nie zakończona ale skoro wymieniasz OJCÓW to nie mam wyjścia. W takim dniu jak dzisiejszy moje myśli są też przy śp. Januszu ..von Sydowie. Parę lat temu napisałem coś pod tytułem „Testament Sydowa” a tam, że jesteśmy Mu coś winni. Dziś naprawdę spłacamy dług, kończąc to co zaczął. Wracając do„frustrata” to jak wiem miał On swojego Guru i w 1998 r założył swoją witrynę aby dzieło kontynuować. Internet zaktywizował w sposób niebywały opinię publiczną.(pl.rec.zeglarstwo) Pojawiła się opozycja, pogardliwie nazwana przez Chocimską, internetowymi oszołomami aby po dwóch latach awansować na „żeglarzy piszących w „internecie”. Piszący w internecie bowiem zostali dostrzeżeni i zaproszeni w charakterze strony do Sejmu RP. Pojawiła się oczywista potrzeba aby „głosowi ludu” nadać formę zorganizowaną. Powstają Stowarzyszenia Bryfok , Samoster aby utworzyć wreszcie Federację. Wspominasz o nich w swoim wykazie. Gwoli sprawiedliwości trzeba powiedzieć, że za tymi poważnymi nazwami kryli się de facto pojedynczy ludzie. Zapewne jest ich kilku, kilkunastu ale ja wymienię liderów. Bryfok to głównie Andrzej Mazurek a Samoster to Andrzej Kapłan. Może oni przy okazji pokażą swój aktyw. Ale prawda jest taka, że aktywnie działało nieliczne grono żeglarzy i nie bójmy się „kultu jednostki” i nie ukrywajmy ich zasług pod nazwami Stowarzyszeń jakie utworzyli ze względów taktycznych. Przykro mi ale GFŻ kojarzę wyłącznie z Tobą, Donie. Ostatnio przywrócony do życia SAJ wszedł z marszu do toczonej batalii i jeszcze ma okazję zapisać się we wdzięcznej pamięci szuwarowców. Nawołujesz do wstępowania do SAJ ale jak pokazują doświadczenia Bryfoka, Samosteru i PFŻ, to nie ilość decyduje.
Że to zamyka listę, masz rację i trzeba o tym pamiętać. Jak napisał Robert , dawać w zęby!
Musiałem to dorzucić
Batiar
ps: w komentarzach jest propozycja Jurka M. poparta przeze mnie aby uczcić wydarzenia na flagowej jednostce s/y BATIAR. Stawia niedowiarek J.M.
Dziękujemy za uznanie :))) Podziękowania zamieszcza się na okładce dzieła zakończonego. Dziś to rękopis jeszcze we fragmentach krąży po ludziach.... :))
Hasip
Oczywiście, że tak ale to mój Przyjaciel popełnił falstart i należało się uzupełnienie. Czasem wydawca daje zaliczkę na niedokończone dzieło aby autor zyskał dalsze motywacje. Potraktujmy to więc w ten sposób.
pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
...SAMOSTER, BRYFOK, PFŻ, SAJ i Gdańska Federacja Żeglarska
Kolejność z pewnością należy bezwzglednie skorygować:
BRYFOK (spora przerwa), SAMOSTER, PFŻ, SAJ i Gdańska Federacja Żeglarska
Andrzej
I się nie uchylam:-)) Ale uwierzę jak zobaczę... Życie mnie nauczyło, że jak "wadza" mówi, że da... to mówi, a jak mówi, że nie da... o to na pewno nie da. Dlatego ja jeszcze nie ogłaszam zwycięstwa...
Kpt. Kuliński, dyr. Rekść, dyr. Królikowski i inni nie wymienieni z nazwiska DZIĘKI WAM JESTEŚCIE WIELCY. Walka kończy się, oj zwycięstwo bliskie. UM-y prawie z głowy. Paszporty nie obowiązkowe, starczy chyba legitymacja ubezpieczeniowa aby przejść granicę, znaczy WOP-iki też z głowy. Jeszcze słuzby celne przydałoby się mieć zgłowy. Mam propozycję dajcie sobie koleżeństwo upust wyobrazni i przedstawcie swoja wizję odprawy na GPK w sezonie 2007 i dalej nawet do końca tego świata. Ja widzę to tak hej, hej i paszła.
Zyjmy wiecznie i jeszcze troche.
Sezon żeglarski 2008 będzie już bez tych "dolegliwości granicznych" gdyż będziemy jako państwo sygnatariusz w UE korzystać z dobrodziejstwa Układu z Schengen (swobodnego niekontrolowanego przepływu osób i mienia) ..:))
Polska wchodzi w praktyce do tego europejskiego systemu wewnętrznego braku kontroli paszportowej i celnej na wewnętrznych granicach UE pomiędzy grudniem ,a marcem 2008 roku...
Johann
Niestety, granica morska jest granicą zewnetrzną UE i Shengen.
Niedawno cztałem w PBO, że w Holandii muszą się odprawiać na każde wyjście w morze.
Andrzej Dobrogosz
Minister Wiechecki zaaprobował ustalenia zespołu Gdyńskiego. Nowe zarządzenia porządkowe są praktycznie gotowe. Oczekiwany termin wejścia w zycie - połowa maja. W nich (w zarządzeniach) wyłącza się jachty rekreacyjne o dł. do 15 m z inspekcji i obowiązku posiadania KB. Wyposażenie ma być zalecane. Dla pozostałych jednostek po staremu (na razie).
Minister pokazał klasę i skuteczność.
Hasip