NEWS SZKUTNICZY

Dobry  Don Jorge,

Jachty po wielu latach pływania wymagają remontów. Często są problemy z przeciekami, z Dzień matowiejącym żelkotem. Instalacje elektryczne i wodne wymagają również większych modernizacji. Oczywiście tapicerka i materace też nie są wieczne i je również będziemy kiedyś wymieniać. Trudno jest znaleźć wolnego szkutnika, bo dla fachowców obecnie pracy jest w bród i terminy są odlegle. Często decydujemy się sami remontować swoje jachty. Chcemy przerobić lub dodać jakąś szafkę ze sklejki. Problemem jest granica końca prac przy wymianie mebli. Po zrobieniu jednej szafki sąsiednia przestaje pasować i ją też wymieniamy. Może tak być aż do wyprucia wszystkich widocznych elementów. Często to kończy się długotrwałym i kosztowym remontem. Meble z drewna są stosunkowo łatwe do zrobienia dla wprawnego amatora. Gorzej jest z wyrobami z laminatu. Tego raczej armatorzy unikają, ale niesłusznie. Z laminatu można wykonać bardzo przydatne elementy w jachtach. Są to różne osłony, blaty, ramki, fundamenty silników i toalet i wiele innych. Przy odrobinie wiedzy, wykonanie z laminatu nawet skomplikowanych kształtów też jest łatwe. Trzeba tylko wymyśleć sposób na proste wykonanie formy. Zrobienie formy, z której ma powstać wiele elementów jest kosztowne, ale cena rozkłada się na setki wyrobów i jednostkowo jest niska. Polega na zrobieniu modelu wyrobu i następnie wylaminowaniu na nim formy. Później wymaga doszlifowania, wypolerowania i nałożenia rozdzielaczy. Mamy gotową formę, z której można wykonać wiele wyrobów. Gdy potrzebujemy tylko jedną sztukę trzeba zmienić metodę albo ponieść olbrzymie koszty wykonania formy. Najważniejsze, aby wpaść na pomysł jak ułatwić sobie pracę. Najprościej oczywiście wykonać płaskie płyty z laminatu. Wtedy wystarczy jako forma płyta wiórowa laminowana \to taka jak na meble\ Wykorzystując na formę gładkie płyty będziemy mieli wyrób o podobnej gładkości. Nieraz duże płyty z laminatu są wykorzystywane do osłony sufitu, gdy brakuje podsufitki. Całe ściany w łazienkach bywają obkładane cienkim laminatem.

         

   

      .

Gdy oglądamy w nowych jachtach ładne blaty w kambuzach nieraz kusi, aby też tak mieć w starszym jachcie. Gdy sklejkowy blat kambuza zniszczyła woda, bo drewno już zszarzało jest to dobry moment na zmiany. Można oczywiście zamówić gotowy blat z konglomeratu, blaty takie są często stosowane w stoczniach. Niestety ciężar takich blatów jest spory a koszt też nie mały.

Równocześnie łatwo je porysować i wymagają później polerowania. Najłatwiej wykonać płaskie płyty z laminatu, nakleić na istniejący blat i powtórnie zamontować kuchenkę i zlew. Pozostanie problem z wykończeniem krawędzi. Można zastosować listwy drewniane. Jest to bardzo wygodna metoda przebudowy, gdy wycięcia na blacie nie pasują a chcemy zmienić na inną kuchenkę lub zlew. Można się pokusić przy wykonywaniu płyty z laminatu, aby miała od razu ładną krawędź. Po wklejeniu blatu kambuza koniecznie należy fugować krawędzie przylegania do grodzi. Chodzi o to, aby rozlana woda nie mogła wnikać pod blat. Dotyczy to też krawędzi zlewów, kuchenek i otworów na krany. Często osłonę tyłu kompasu czy elektroniki trudno wykonać z drewna, bo kształt jest skomplikowany. Biorąc małą miskę mamy gotową formę do wylaminowania osłony głośnika czy kompasu. Bywa też, że element z drewna po prostu nie pasuje wyglądem do laminatu podsufitki czy wkładki. Taką techniką można nawet robić duże wyroby. Nieraz cała podłoga w wc jest wykonywana, aby móc zrobić studzienkę odpływową prysznica. Do gotowych jachtów motorowych bywają dorabiane platformy rufowe, ale to trudniejsze prace. Laminatowe dachy nad kokpitem motorówek w starszych jachtach były rzadkością. Dziś widać, jak są dobudowywane.

Potrzeba trochę wyobraźni, aby określić kształt będący negatywem wyrobu. Gdy kształt jest jakiś kanciasty mamy uproszczone zadanie. Wystarczy skręcić docięte elementy z płyty wiórowej laminowanej. Krawędzie wyszpachlować i oszlifować, wystarczy zwykła szpachla poliestrowa dostępna w każdym sklepie z farbami. Lepiej kilka razy nakładać zbyt mało szpachli niż raz dać zbyt dużo, bo później wyszlifowanie jest pracochłonne. Od płyty laminowanej laminat odkleja się łatwo, ale do szpachli chętnie przywiera więc miejsca szpachlowane trzeba szczególnie dokładnie przygotować. Jako rozdzielacz stosujemy polialkohol i pastę woskową. Po wyschnięciu nałożonych rozdzielaczy można nakładać żelkot. Warto nałożyć dwie warstwy, bo wyrób będzie musiał być szlifowany. Laminować należy etapami zależnie od planowanej grubości. Pierwsza warstwa powinna być wykonana z maty 150g/m2, po utwardzeniu należy oszlifować i skontrolować czy nie powstały gdzieś bąble z powietrza pod spodem. Niedokładne wylaminowanie pierwszej warstwy zniweczy ostateczny efekt. W miejscach, gdzie mata nie przylegała do żelkotu po uderzeniu odpryśnie żelkot i będzie wymagał naprawy. Po oszlifowaniu można nakładać kolejne warstwy. Kusi, aby jak najprędzej zobaczyć gotowy wyrób, ale nie można się spieszyć z odformowaniem. Wylaminowany wyrób musi utwardzić się na formie, gdy zostanie zbyt szybko wyjęty to ulegnie deformacji. Przy oddzielaniu wyrobu od formy też łatwo go zepsuć, zbytnie wygięcie laminatu spowoduje popękanie żelkotu. Przy formach z laminatu przed wykonaniem trzeba przemyśleć, jak będzie odformowany gotowy element. Mając formę jednorazową wykonaną z drewna możemy pominąć problem z wyjęciem, bo zawsze można ją rozebrać. Wyrób będzie matowy i niedoskonały, ale po oszlifowaniu i wypolerowaniu może lśnić jak lustro. Nieraz nawet całe meble są robione tą techniką. Nie jest to metoda najtańsza, ale efekt może być wyśmienity. Przy małych wyrobach koszt materiałów jest nieistotny i w razie porażki tracimy tylko czas. Nawet nieudana próba daje większe doświadczenie na przyszłość. Duma z samodzielnie wykonanego wyrobu jest bezcenna.

Pozdrawiam Michał

 

 

 

Komentarze
Brak komentarzy do artykułu